Nowy właściciel mieszkania na os. Paderewskiego podczas sprzątania piwnicy zauważył podejrzane przedmioty. Na miejsce wezwano saperów.
W piwnicy jednego z bloków przy ul. Sikorskiego w Katowicach znaleziono ładunki wybuchowe. We wtorek, po godz. 11.00, policja otrzymała zgłoszenie o przedmiotach przypominających ładunki wybuchowe. Służby zawiadomił przestraszony mężczyzna, który niedawno kupił mieszkanie na os. Paderewskiego. Poszedł do piwnicy, żeby ją posprzątać. Od razu zauważył podejrzane przedmioty, które leżały na jednej z półek.
Na miejsce skierowano policjanta z nieetatowej grupy rozpoznania minersko-pirotechnicznego. Po obejrzeniu przedmiotów stwierdził, iż nie są to komercyjne ładunki dostępne w sklepie. Dlatego trzeba było ściągnąć saperów z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego. Ci zabezpieczyli granaty i zneutralizowali je na poligonie w Gliwicach. Jak przekazał nam sierż. szt. Dominik Michalik, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Katowicach, były to ładunki pochodzenia wojskowego. Mogły być to granaty dymne lub hukowe. Policjanci będą teraz sprawdzać, w jaki sposób znalazły się w piwnicy bloku.