Kto kogo, tak naprawdę, nienawidzi?
Autor: CzarnaLimuzyna , 7 grudnia 2024
W ciągu całej swojej dotychczasowej historii nienawiść występowała pod niejednym przebraniem. Z racji swojego pochodzenia i spokrewnienia z kłamstwem, w jej garderobie jest wiele strojów i masek.
Jej wolontariusze i płatni funkcjonariusze działają w różnych wcieleniach:
Stojący na czele demokracji walczącej – polityk
Na etacie adwokata diabła: ideolog, ekspert i autorytet
Płaczka rodzaju żeńskiego lub męskiego rozpaczająca z powodu qrwofobii i mrożących krew w żyłach następujących zjawisk: moralne oburzenie, logiczny wniosek, estetyczny niesmak.
Pospolity motłoch bez którego nie byłoby rewolucji: aktywiści – ogłupione pokolenie i „głupsi razem”.
Edukator tresujący szkolną dziatwę.
Siły specjalne: znani i nieznani sprawcy, seryjny samobójca, seryjny recydywista.
Nad wymienionymi alegoriami unosi się, w wiadomych porywach, Duch Consensusu, a poniżej widać piramidy. Piramidy Nienawiści Gordona Allporta.
„Mowa nienawiści” – zboczeniec, morderca, złodziej…
A co w przypadku gdy chodzi o: prawdziwego zboczeńca, prawdziwego mordercę i prawdziwego złodzieja?
Ideologiczna ględa o „mowie nienawiści” na takim poziomie ogólności, bez zróżnicowania czy chodzi o prawdę czy fałsz, ułatwia tresowanie bezrefleksyjnych matołów reagujących mechanicznie na słowny bodziec.
Przeczytałem w Internecie jak się produkuje humanistów:
…humaniści z klasy maturalnej wzięli udział w warsztatach, zorganizowanych przez Muzeum Polin w Warszawie „Auschwitz nie spadło z nieba”. /pod patronatem stalinowskiego cenzora – przypis mój/
Edukatorzy jako punkt wyjścia do dyskusji pokazali model piramidy Allporta tłumaczący, dlaczego drobne sytuacje niechęci mogą się zmienić w akty przemocy, którą trudno powstrzymać.
… drobne sytuacje niechęci? Przecież to czasem o wiele za mało.
Nie tylko “drobne sytuacje niechęci” są wskazane, ale także niechęć zdecydowanie większa i posunięta do czynów w reakcji na zło. Są one przejawami normalnego odruchu moralnego jaki charakteryzuje zdrową i silną wspólnotę.
I znowu muszę zacytować:
“Niechęć reaktywną” nazywamy normalną i uzasadnioną. Antysemityzmem lub antypolonizmem można nazwać tylko niechęć nieracjonalną, niezwiązaną z faktami – bez związku z postępowaniem strony “przeciwnej”.
W innym przypadku prawda zostanie potraktowana jako rzeczywistość pełna nienawiści czyli zejdziemy na poziom totalitaryzmu.
_________________________________________________