Trwa postępowanie wyjaśniające w sprawie księdza Bogdana, który podczas wizyty duszpasterskiej zaatakował psa. Duchowny nie został jeszcze przesłuchany, jednak śledczy zabezpieczyli nagrania z monitoringu i prowadzą przesłuchania świadków.
Zdarzenie miało miejsce w jednej z miejscowości pod Braniewem i wywołało duże poruszenie wśród opinii publicznej. Całą sytuację zarejestrowano na nagraniu wideo i udostępniono w mediach społecznościowych.
Ksiądz rzucał kamieniem w psa
Nagranie, które gwałtownie obiegło internet, przedstawia duchownego stojącego przy ogrodzeniu jednej z posesji, za którym znajdował się pies. Najpierw ksiądz kopie w siatkę oddzielającą go od zwierzęcia, po chwili próbuje uderzyć psa torbą, a na końcu rzuca w jego kierunku kamieniem. Do zajścia doszło podczas kolędy, gdy ksiądz odwiedzał domy parafian.
Według relacji mieszkańców suczka o imieniu Luka nie była agresywna. Przeciwnie – jest znana w okolicy jako przyjazny pies, który chętnie nawiązuje kontakt z ludźmi. Jak mówi jedna z sąsiadek: „Zna się na ludziach”.
Reakcje na incydent
Sprawa zyskała dodatkowy rozgłos po tym, jak nagranie z zajścia opublikował na swoim profilu poseł Lewicy Łukasz Litewka. Polityk skomentował zachowanie księdza, nie kryjąc oburzenia:
„Znam księży, którzy są naprawdę ludźmi z powołania, ale tego pana nie tylko bym nie wpuścił do domu, a także w ogóle nie chciał znać”.
Nagranie podchwyciły także organizacje zajmujące się ochroną zwierząt, które domagają się surowego ukarania duchownego. Wiele osób w mediach społecznościowych wyraziło oburzenie, podkreślając, iż zachowanie księdza jest niegodne osoby duchownej.
Atak księdza na psa. Jaka grozi mu kara?
Nie wiadomo, co dokładnie doprowadziło do takiego zachowania duchownego. Według ustaleń dziennikarzy „Wirtualnej Polski” ksiądz Bogdan mógł być zdenerwowany jeszcze przed incydentem. Powodem miało być to, iż niektóre rodziny odmówiły przyjęcia go z kolędą. Jak wynika z relacji lokalnych mieszkańców, duchowny nie cieszy się powszechną sympatią w parafii, a jego relacje z wiernymi w ostatnim czasie były napięte.
Obecnie prokuratura analizuje, jak zakwalifikować czyn duchownego. W grę wchodzą dwa przepisy:
- Art. 78 Kodeksu wykroczeń – mówi o płoszeniu lub drażnieniu zwierząt w sposób, który może spowodować niebezpieczeństwo. Za takie wykroczenie grozi kara grzywny do 1000 zł lub nagana.
- Art. 35 Ustawy o ochronie zwierząt – jeżeli uznano by, iż ksiądz znęcał się nad zwierzęciem, grozi mu nawet kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Problem przemocy wobec zwierząt w Polsce
Sprawa księdza Bogdana wpisuje się w szerszy problem znęcania się nad zwierzętami w Polsce. Mimo rosnącej świadomości społecznej i zaostrzenia przepisów, przypadki przemocy wobec zwierząt przez cały czas się zdarzają. Organizacje prozwierzęce podkreślają, iż kluczowe jest nie tylko zaostrzanie kar, ale również edukacja społeczeństwa w zakresie praw zwierząt.
Czytaj też:
Proboszcz wyżył się na psie. Popularny ksiądz nie zostawił na duchownym suchej nitkiCzytaj też:
Bulwersujące zachowanie księdza. Litewka pokazał nagranie, internauci w szoku