Ksiądz Michał Olszewski opuścił areszt. Wcześniej wpłacono kaucję

3 godzin temu

Ksiądz Michał Olszewski opuścił warszawski areszt. Na konto Prokuratury Krajowej wpłynęło poręczenie majątkowe w kwocie 350 tys. złotych. Przed aresztem na uwolnienie duchownego czekała grupa osób z flagami i transparentami. - Wasze modlitwy mnie wydobyły - powiedział wzruszony. Olszewski został zatrzymany pod koniec marca.

- Chciałbym wam wszystkim podziękować. Mówili, iż był to areszt wydobywczy... On był wydobywczy w tym sensie, iż wasze modlitwy mnie wydobyły - powiedział Michał Olszewski.

Zebrani na miejscu mieli ze sobą flagi i transparenty. Księdzu Olszewskiemu odśpiewano "sto lat", a następnie pieśń "Boże coś Polskę". Duchowny otrzymał od zebranych różaniec.

- Niech to błogosławieństwo dotknie wszystkich, którzy ze mną byli - dodał.

Ksiądz Michał Olszewski wyszedł z aresztu. Wpłacono kaucję

W czwartek sąd podjął decyzję, że ksiądz Michał Olszewski prezes Fundacji Profeto może opuścić areszt pod warunkiem wpłaty poręczenia majątkowego w wysokości 350 tys. zł. Obrońca duchownego mec. Michał Skwarzyński przekazał w piątek, iż wymagana kwota została wpłacona przez brata zakonnego.

Wcześniej swoje wsparcie deklarowali m.in. były prezes Orlenu Daniel Obajtek, były premier Mateusz Morawiecki, a także przedstawiciele prawicowych mediów.

Śledztwo ws. Funduszu Sprawiedliwości. Sprawa Fundacji Profeto

Ksiądz Olszewski jest wśród podejrzanych w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości, z którego Fundacja Profeto miała otrzymać kilkadziesiąt milionów złotych.

Zarówno jej prezesa, jak i dwie urzędniczki Ministerstwa Sprawiedliwości: Urszulę D. i Karolinę K., zatrzymali funkcjonariusze ABW.

Decyzja wzbudziła poruszenie w wielu środowiskach. Jego zatrzymaniu zdecydowanie sprzeciwiła się opozycja. Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński nazwał sprawę "próbą odwrócenia uwagi od codziennych problemów" i "pacyfikacją społeczeństwa".

Przeciwko uwięzieniu księdza Michała Olszewskiego i dwóch urzędniczek protestowało czterech byłych działaczy antykomunistycznych z Lublina.

WIDEO: Wstrząsający trend wśród grzybiarzy. Ekspert bije na alarm
Idź do oryginalnego materiału