To historia niczym scenariusz mrocznego dreszczowca. Ksiądz Paweł F. wykorzystał zaufanie Iwony i traumę z dzieciństwa, buntował ją przeciwko mężowi, osaczał, uzależniał od siebie i molestował — opisuje "Gazeta Wyborcza". Wszystko miało zacząć się na pielgrzymce, a skończyć — przed sądem. Wygląda jednak na to, iż to wciąż nie jest finał tej sprawy.