Ks. Michał Olszewski uchwycony przez kamery. Morawiecki: Wychudzony, w fatalnej formie fizycznej

1 tydzień temu
Zdjęcie: X.com/Radio Maryja


"Zmaltretowany psychicznie ksiądz, który nie miał kontaktu z bliskimi przez długi czas. Wychudzony, w fatalnej formie fizycznej" - napisał na portalu X były premier Mateusz Morawiecki w kontekście wyglądu aresztowanego w marcu ks. Michała Olszewskiego. Na podobne komentarze zareagowała już Służba Więzienna, która stanowczo zaprzeczyła temu, by duchowny był maltretowany lub głodzony.
W piątek ks. Michał Olszewski został doprowadzony do Sądu Rejonowego Warszawa-Mokotów, który rozpatruje zażalenie na marcowe zatrzymanie duchownego. Ostatecznie posiedzenie zostało odroczone do 18 października, sąd chce do tego czasu uzupełnienia materiału dowodowego. Ksiądz twierdził, iż po zatrzymaniu miał doświadczyć złego traktowania ze strony policjantów i funkcjonariuszy ABW.


REKLAMA


Zobacz wideo Trzęsienie ziemi w PiS. Kaczyński prosi podatników o pieniądze!


"Zawieziono mnie na 'dołek'. Od 6 rano, przez cały dzień (nawet przy czynnościach fizjologicznych) byłem skuty. Ani na chwilę nie zdjęto mi kajdanek. Usłyszałem, iż o tej porze nie ma ani kolacji, ani wody. Ubłagałem pół butelki wody z kranu, przyniesionej w butelce, która stała w celi. Rano, kiedy prosiłem, by zaprowadzono mnie do WC, usłyszałem: 'Lej do niej'" - pisał kilka tygodni temu w liście opublikowanym przez tygodnik "Sieci".
Ks. Michał Olszewski przewieziony do sądu. "Wychudzony, w fatalnej formie"
Politycy Zjednoczonej Prawicy oraz prawicowe media zwrócili uwagę w piątek na wygląd duchownego, który ewidentnie schudł w trakcie pobytu w areszcie. W lipcu pełnomocnik księdza informował, iż jego klient stracił ok. 15 kg.


"Zmaltretowany psychicznie ksiądz, który nie miał kontaktu z bliskimi przez długi czas. Wychudzony, w fatalnej formie fizycznej. Od dawna w areszcie - a przecież powinien odpowiadać z wolnej stopy. To nie lata 80. i stan wojenny. To 'uśmiechnięta' Polska. Dziś" - skomentował na portalu X były premier, wiceprezes PiS Mateusz Morawiecki. Wpisy o podobnym charakterze opublikowali również inni parlamentarzyści.


Służba Więzienna: Ks. Michał O. nie jest głodzony i maltretowany
"Warunki, w których przebywa wyżej wymieniony osadzony, podlegają bieżącemu nadzorowi. Nie jest prawdą, aby ks. Michał O. był 'głodzony i maltretowany'. W sprawie opisywanej przez środki masowego przekazu podjęte zostały czynności sprawdzające, które nie wykazały naruszenia przepisów postępowania karnego wykonawczego" - przekazała portalowi Interia.pl rzeczniczka prasowa dyrektora generalnego Służby Więziennej ppłk Arleta Pęconek.


Jak dodała ppłk Pęconek, "informacje pojawiające się w przestrzeni medialnej dotyczące niepraworządnych działań funkcjonariuszy Służby Więziennej są całkowicie nieprawdziwe".
Śledztwo ws. Funduszu Sprawiedliwości. Sprawa dotacji dla fundacji Profeto
Ks. Michał Olszewski został zatrzymany w marcu w związku ze śledztwem dotyczącym wypłaty dotacji dla Fundacji Profeto z Funduszu Sprawiedliwości. Wśród zatrzymanych było też czterech byłych lub obecnych urzędników Ministerstwa Sprawiedliwości, w tym była szefowa Departamentu Funduszu Sprawiedliwości w Ministerstwie Sprawiedliwości Urszula D. oraz dwóch członków komisji konkursowej.
Jak informowała przed kilkoma miesiącami Prokuratura Krajowa, zarzuty dotyczą doprowadzenia do udzielenia dotacji dla fundacji Profeto, "mimo iż fundacja ta nie spełniała warunków formalnych i merytorycznych". "Działania podejrzanych miały polegać między innymi na poświadczaniu nieprawdy w dokumentacji co do spełniania wymagań formalnych, a nadto na zawyżaniu punktacji w zakresie realizacji wymagań i warunków merytorycznych" - podawali śledczy.
Urzędnicy mieli być w pełni świadomi, iż fundacja nie spełnia warunków i "podejmowali działania wspólnie i w porozumieniu z wnioskodawcą". "Działania te skutkowały wyrządzeniem szkody w łącznej kwocie ponad 66 mln zł (suma rzeczywiście wypłacona)" - przekazała w marcu PK. Podejrzani nie przyznali się do winy.


Wspomniana w komunikacie fundacja Profeto.pl - Sercański Sekretariat na rzecz Nowej Ewangelizacji - otrzymała z Funduszu Sprawiedliwości dotację na budowę Centrum dla ofiar przestępstw, "Archipelag - wyspy wolne od przemocy" na warszawskim Wilanowie. W budynku miały docelowo mieścić się również m.in. studia nagraniowe, reżyserki do postprodukcji i sala widowiskowa.
Zapowiadano, iż centrum będzie działało "całą dobę przez 7 dni w tygodniu i wspierało osoby, rodziny, dzieci i młodzież, które doznały krzywdy w wyniku różnych przestępstw, w tym również tych wyrządzonych przez Kościół katolicki".
"Środki dotacji były wydatkowane tylko i wyłącznie na działania związane z zaprojektowaniem, wybudowaniem i wyposażeniem Centrum wsparcia dla ofiar przestępstw. Wszelkie przelewy były wykonywane za pośrednictwem przeznaczonego na ten cel rachunku bankowego. Wszelkie płatności były wykonywane w zgodzie z obowiązującymi przepisami prawa i pod nadzorem Ministerstwa Sprawiedliwości" - zapewniała w lutowym komunikacie fundacja.
Idź do oryginalnego materiału