Krzyczał o „kuli w łeb” dla Donalda Tuska. Prokuratura reaguje

news.5v.pl 12 godzin temu
  • Rzecznik prokuratury zaznaczył, iż przeprosiny Edwarda Siarki mogą wpłynąć na ewentualny wymiar kary, gdyby się okazało, iż doszło do popełnienia przestępstwa
  • Prokuratura ma sześć tygodni na zdecydowanie o wszczęciu postępowania przeciwko posłowi PiS
  • Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zawnioskował o ukaranie posła Siarki najwyższą możliwą karą w wysokości 20 tys. zł
  • Więcej takich artykułów znajdziesz na stronie głównej Onetu

— Zawiadomienie złożone przez europosła Brejzę dotyczyło ewentualnego wypełnienia znamion przestępstwa — kierowania gróźb karalnych pod adresem prezesa Rady Ministrów tj. o czyn z art. 190 par. 1 kk — przestępstwo ścigane na wniosek. Istnieje konieczność przesłuchania i odebrania wniosku o ściganie od pokrzywdzonego prezesa Rady Ministrów Donalda Franciszka Tuska — powiedział Polskiej Agencji Prasowej rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba.

Zaznaczył, iż biorąc pod uwagę treść wypowiedzianych słów oraz miejsce, „konieczne jest przeanalizowanie materiału pod kątem ewentualnego wypełnienia znamion z art. 255 par. 2 kk tj. do publicznego nawoływania do przestępstwa zabójstwa, czyli zbrodni”. Grozi za to kara więzienia do trzech lat.

Poseł Siarka przeprosił za swoje słowa

Polska Agencja Prasowa zapytała prok. Skibę czy na postępowanie będzie miał wpływ fakt, iż poseł Siarka przeprosił za swoje słowa. — Przeprosiny są oczywiście, z ludzkiego punktu widzenia istotne, stanowią jakąś formę i jakiś środek karny w prawie karnym. Przeproszenie pokrzywdzonego jest środkiem karnym. Może wpływać na ewentualny wymiar kary, gdyby się okazało, iż doszło do popełnienia przestępstwa. Interesuje nas stanowisko pokrzywdzonego, czy składa wniosek o ściganie — odpowiedział rzecznik warszawskiej prokuratury.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar napisał w piątek rano na portalu X, iż do zawiadomienia Brejzy o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez posła PiS Edwarda Siarkę dołączy swoje własne — prokuratura podejmie decyzje procesowe.

— Mamy informacje pochodzące od różnych osób, iż są osoby zbulwersowane tymi słowami, które deklarowały chęć złożenia zawiadomienia albo fakt jego złożenia. w tej chwili wpłynęło do prokuratury tylko to jedno zawiadomienie. Zostało zadekretowane — zaznaczył prok. Skiba.

Podkreślił, iż jeżeli wpłyną kolejne, zostaną dołączone do tego postępowania zainicjowanego przez europosła Brejzę i będą rozpoznawane łącznie. — Zwłaszcza, iż dotyczą tych samych słów i ewentualnie tego samego czynu — dodał.

Prokuratura ma formalnie sześć tygodni na to, by zdecydować o wszczęciu postępowania.

W czwartek w Sejmie były minister sprawiedliwości, poseł PiS Zbigniew Ziobro, zabierając głos podczas procedowania wniosku o zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztu, powiedział, iż „Donald Tusk pójdzie siedzieć”. Wtedy poseł PiS Edward Siarka krzyknął: „kula w łeb”.

Parlamentarzysta przeprosił później za swoje słowa. Tłumaczył, iż chodziło mu o nawiązanie do wiersza Władysława Broniewskiego i iż „w emocjach wracają znajome frazy, które mogą bulwersować„.

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zapowiedział w piątek, iż zawnioskuje o ukaranie posła Siarki najwyższą możliwą karą — 20 tys. zł.

Idź do oryginalnego materiału