Kryminalni zatrzymują oszusta przy odbiorze 100 tys. zł.

3 dni temu

Radzyńscy śledczy z Wydziału Kryminalnego udaremnili oszustwo, zatrzymując mężczyznę podejrzanego o działalność przestępczą związaną z fałszywymi inwestycjami. Ofiara przekazała oszustom niemal 90 tysięcy złotych, a dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy zapobiegli przekazaniu kolejnej kwoty w wysokości 100 tysięcy złotych. Podejrzany, który odegrał rolę tzw. „odbieraka”, został już oskarżony o oszustwo i w tej chwili przebywa w areszcie, w którym spędzi najbliższe 3 miesiące. Rozpoczęto dochodzenie, aby ustalić, czy oskarżony mógł mieć udział w innych podobnych przestępstwach na terenie kraju.

Do incydentu doszło na przełomie lutego i marca w gminie Komarówka Podlaska, po tym jak 74-letni mężczyzna zgłosił się na policję. Ofiara oszustwa, przeglądając internet, natrafiła na reklamę platformy inwestycyjnej, rzekomo umożliwiającej szybki zysk z inwestycji w akcje, obligacje i metale szlachetne. Zaintrygowany senior, po zarejestrowaniu się na stronie i kontakcie z „analitykiem”, przelał na podane konto niemal 90 tysięcy złotych. Kilka dni później dowiedział się, iż rzekomo musi uiścić dodatkowy podatek od zysków wynoszący ponad 100 tysięcy złotych. Bez możliwości zapłaty tak dużej sumy skierował się do banku, aby zaciągnąć kredyt.

Działania policji pozwoliły na zidentyfikowanie oszusta, który przyjechał taksówką do miejsca zamieszkania ofiary po odbiór pieniędzy. Był to 53-letni mieszkaniec powiatu krakowskiego. W miejsce potencjalnej transakcji z fałszywym konsultantem przybyli jednak funkcjonariusze, którzy dokonali aresztowania. Przedstawiono mu zarzuty oszustwa, za które, zgodnie z kodeksem karnym, może grozić kara do 8 lat więzienia. Warto przypomnieć o ważnych zasadach, które chronią przed tego typu oszustwami: nie ufajmy podejrzanym reklamom, nie podawajmy nieznajomym danych osobowych ani informacji o posiadanych środkach finansowych.

Idź do oryginalnego materiału