Sprawą natychmiast zajęli się kryminalni, którzy w ekspresowym tempie, bo zaledwie w ciągu dwóch dni, zebrali dowody pozwalające na wytypowanie i zatrzymanie podejrzanego. Okazał się nim 24-letni mieszkaniec Hajnówki.
Mężczyzna został doprowadzony do komendy, gdzie usłyszał zarzuty zniszczenia i uczynienia niezdatną do użytku rzeczy cudzej. Co istotne, 24-latek przyznał się do popełnionych czynów.
Teraz o jego losie zadecyduje sąd. Za podpalenie mienia grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Szybkie zatrzymanie podejrzanego pozwoliło na zakończenie śledztwa w sprawie zniszczenia mienia i postawienie sprawcy przed wymiarem sprawiedliwości.
(PW)