Kradzież słuchawek w Opalenicy, szybka reakcja policji i… dobry morał na koniec

17 godzin temu

19 listopada br. w jednym ze sklepów z elektroniką w Opalenicy, na ul. 3 Maja, doszło do nietypowej kradzieży. Młody mężczyzna postanowił „pożyczyć” sobie słuchawki douszne znanej marki – tyle iż bez płacenia. Jak to zwykle bywa w takich historiach, plan okazał się znacznie mniej sprytny, niż mógł mu się wydawać. Za kradzież grozi mu teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.


21-latek wykorzystując nieuwagę pracowników, zabrał towar ze sklepowej półki i opuścił lokal, nie uiszczając zapłaty.

Pracownicy sklepu błyskawicznie zawiadomili policję i przekazali szczegółowy opis sprawcy. Mundurowi gwałtownie skojarzyli, iż chodzi o 21-latka, którego… tego samego dnia legitymowali w zupełnie innej sytuacji. Los bywa przewrotny – a w tym przypadku także wyjątkowo pomocny.

Policjanci ruszyli w teren i po chwili natrafili na młodzieńca na dworcu PKP w Opalenicy. Widok funkcjonariuszy okazał się dla niego impulsem – niestety nie do refleksji, ale do ucieczki. Ta jednak nie trwała długo. Po krótkim i zdecydowanym pościgu policjanci skutecznie go zatrzymali.

W komisariacie mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży, za którą zgodnie z art. 278 § 1 Kodeksu karnego grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Czasem warto posłuchać… ale niekoniecznie za darmo.

Bo słuchawki warto zdobywać legalnie, a nie ryzykiem, które predzej czy później zostanie przez policję,,wyłapane „.

Ta historia przypomina, iż szybki zysk nie popłaca, a próba sprytu w starciu z policją zwykle kończy się tak samo: krótką ucieczką i dłuższymi konsekwencjami.

Najlepiej więc zostawić sklepową półkę w spokoju, a słuchać raczej zdrowego rozsądku.

/ podkom. Barbara Sobiezek /
Komenda Powiatowa Policji w Nowym Tomyślu

Idź do oryginalnego materiału