Funkcjonariusze wrocławskiej policji odkryli w dwóch mieszkaniach nielegalne pobieranie energii elektrycznej. We współpracy z pracownikami zakładów energetycznych, nielegalne instalacje zostały rozebrane. Osoby odpowiedzialne za to przestępstwo muszą liczyć się z konsekwencjami prawnymi, które mogą obejmować grzywnę, ograniczenie wolności, a choćby karę więzienia do 5 lat, zgodnie z przepisami prawa.
Kradzież prądu nie jest wyjątkiem od przepisów, które dotyczą zaboru cudzej rzeczy, a ten rodzaj przestępstwa również jest określony w artykule 278 Kodeksu karnego. Samowolne modyfikowanie instalacji elektrycznych, omijając liczniki, stwarza nie tylko zagrożenia prawne, ale także ryzyko pożarowe oraz możliwość porażenia prądem osób postronnych.
Sprawą zajmują się w tej chwili policja i pracownicy zakładu energetycznego, którzy nie tylko demontują nielegalne przyłącza, ale także zajmują się kontrolą pozostałych przyłączy na terenie Wrocławia. Ostateczną decyzję dotyczącą kary dla zatrzymanych osób podejmie sąd.