15 zarzutów kradzieży artykułów alkoholowych, spożywczych i przemysłowych usłyszał 26-latek, którego zatrzymali policjanci z bydgoskiego Błonia. Spowodowane przez niego straty opiewają na ponad 35 tysięcy złotych. W dokonaniu części z tych kradzieży pomagał mu brat i koleżanka. Również te osoby poniosą odpowiedzialność przed sądem. Prokurator objął obu mężczyzn policyjnym dozorem.
Kryminalni z Błonia ustalili, iż na terenie Bydgoszczy oraz innych miejscowości oraz sąsiednich powiatów dochodzi do kradzieży dużych ilości asortymentu ze sklepów wielkopowierzchniowych. – Wartość łupu w postaci dziesiątek butelek różnego rodzaju markowych alkoholi, artykułów spożywczych i przemysłowych, chemii gospodarczej, kosmetyków i innych przedmiotów, których lista jest bardzo długa, oszacowany został na ponad 35 tysięcy złotych – informuje kom. Lidia Kowalska z zespołu prasowego KMP w Bydgoszczy.
Funkcjonariusze ustalili, iż za czynami tymi stoi 26-letni bydgoszczanin, a przy dokonaniu kilku z nich pomagały mu inne osoby – i to w różnych konfiguracjach. – Był to jego 30-letni brat oraz 20-letnia koleżanka. Działania kryminalnych przyniosły wymierny skutek. W czwartek (7 listopada) z samego rana zatrzymali oni obu mężczyzn – dodaje Kowalska.
- Wielkie zmiany w ruchu w samym centrum Bydgoszczy! Mają związek z naprawą mostu Bernardyńskiego
Jak się okazało, sprawcy działali na różnych bydgoskich osiedlach, ale również w Złotnikach Kujawskich, Łochowie, Brzozie czy Unisławiu. Młodszemu z nich postawiono 15 zarzutów dotyczących kradzieży mienia, a starszemu pięć. Następnie obaj trafili przed oblicze prokuratora, który po zapoznaniu się z aktami sprawy objął ich policyjnym dozorem.
– Z konsekwencjami musi liczyć się również 20-latka będąca wspólniczką przy dwóch kradzieżach. Również ona już usłyszała zarzuty. Za kradzież kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności – informuje przedstawicielka bydgoskiej policji.