Początkowo mężczyzna usłyszał tylko cztery zarzuty kradzieży. Podczas śledztwa wyszło jednak na jaw, iż ukradł dużo więcej.
Sprawa miała swój początek w październiku. To wtedy policjanci z Gostynia otrzymali zawiadomienie o serii kradzieży w trzech sklepach tej samej sieci. Skradziono wtedy głównie kawę, mleko modyfikowane dla dzieci oraz słodycze. Łączne straty wynosiły łącznie ponad trzy tysiące złotych. Funkcjonariusze rozpoczęli śledztwo i gwałtownie ustalili, iż odpowiedzialny za kradzież w sklepach był 38-letni obywatel Mołdawii.
Młodociany pomocnik
Policjanci zatrzymali go 25 listopada w miejscowości Krobia niedaleko Gostynia na sklepowym parkingu. Wyszło na jaw, iż ulicę obok czekał na niego jego 17-letni syn. To on pomagał mu w kradzieżach. W bagażniku ich samochodu funkcjonariusze znaleźli klocki Lego i słodycze, które skradli z pobliskiego sklepu. Była to ta sama sieć marketów, co przy poprzednich przestępstwach. Tym razem straty wynosiły 800 złotych. Mężczyźni trafili do aresztu.
Kradł w całej Polsce
Początkowo 38-latek usłyszał cztery zarzuty kradzieży na łączną kwotę prawie czterech tysięcy złotych. Podczas dochodzenia wyszło jednak na jaw, iż wcześniej mężczyzna kradł na terenie całego krajów. Łącznie jego ofiarą padło 61 sklepów tej samej sieci. Łączną wartość strat oszacowano na 43 tysiące złotych. Teraz grozi mu do pięciu lat więzienia. Jego 17-letni syn odpowie z kolei jedynie za kradzież w Krobi, gdzie straty wyniosły 800 złotych.