Ten złodziej wykazał się wielką pomysłowością. Leśnicy odkryli, iż z lasu zaczyna ginąć drewno. Wtedy wpadli na trop sprawcy, który wywoził z lasów wielkie pnie przy pomocy specjalnie przerobionego roweru. Pojazd zamiast siodełka miał specjalny uchwyt na bale. Nie posiadał również łańcuchów, dzięki czemu sprawca był niemal bezszelestny. Teraz o wymiarze kary zadecyduje sąd.
W okolicy Puław na Lubelszczyźnie doszło do serii nietypowych kradzieży. Tamtejsi leśnicy zobaczyli, iż z lasów znika im drewno. Rozpoczęli poszukiwanie sprawcy, które wcale nie było takie łatwe…
Służby przyjechały na miejsce wezwania. Jednak zobaczyły na miejscu tylko wycięte pnie. Wokół nie było śladów – w tym typowych w takich sprawach śladów opon samochodów czy ciągników.
ZOBACZ: Wpadł zaraz po kradzieży auta. Na autostradzie zabrakło paliwa
– Stwierdziliśmy, iż drewno zostało przetransportowane prawdopodobnie w stronę najbliższych zabudowań. Udaliśmy się na miejsce, po drodze znaleźliśmy rower, który jak się okazało służył do przewożenia drewna – powiedział Michał Gazda z Nadleśnictwa Puławy w rozmowie z Polsat News.
Jego pomysłowość zaskoczyła. Wywoził drewno z lasu na rowerze
Reporterka Polsat News Ewa Pajuro pokazał, jak ten nietypowy pojazd wygląda. Z roweru zdjęto łańcuchy i pedały, a w miejscu siodełka wmontowano metalowy pręt w kształcie litery „U”, który umożliwiał przewóz choćby bardzo ciężkich i długich bali drewna.
Ta pomysłowość nie skończy się jednak zwykłym mandatem. Finał tej sprawy rozegra się w sądzie, który zadecyduje jaka kara będzie groziła sprawcy.
WIDEO: Kradzież z lasu umożliwił „specjalny” rower

Nietypowy rower posłuży ku przestrodze. Leśnicy apelują
W przestrodze przed podobnymi sytuacjami leśnicy przypominają, iż można z polskich lasów legalnie pozyskiwać drewno – jednak trzeba się najpierw zgłosić do odpowiedniego nadleśnictwa i uiścić w tym celu opłatę.
ZOBACZ: Bezdomni wygrali pół miliona euro. Zdrapkę kupili za kradzione pieniądze
Lasy nie są „darmowym składem drewna” i bez odpowiednich zgód nie należy wycinać z nich drzew ani wywozić drewna.
Nietypowy rower, który posłużył do opisanej kradzieży stanie się teraz pomocą dydaktyczną. Leśnicy chcą go pokazywać podczas lekcji, aby przestrzegać przed cwaniactwem i oszczędzić sobie wielu kłopotów.

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?
Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!