Konserwatywny poseł wzywa do wszczęcia publicznego dochodzenia w sprawie szpiegostwa policyjnego PSNI

cyberfeed.pl 1 dzień temu


Orzeczenie sądu, zgodnie z którym policja metropolitalna i policja Irlandii Północnej bezprawnie umieściły dziennikarzy pod obserwacją, doprowadziło do ponownych wezwań do wszczęcia publicznego dochodzenia w sprawie potencjalnego nadużycia uprawnień w zakresie nadzoru przez siły policyjne.

The Trybunał Uprawnień Śledczych ustalił dzisiaj iż były główny policjant PSNI, George Hamilton, działał niezgodnie z prawem, podpisując się pod kierowaną operacją inwigilacyjną mającą na celu zidentyfikowanie podejrzanego źródła pochodzenia dwóch dziennikarzy z Irlandii Północnej.

PSNI bezprawnie zaatakowało dziennikarzy śledczych Barry’ego McCaffreya i Trevora Birneya po tym, jak wyprodukowali film dokumentalny, Żaden kamień nie jest odwróconyujawniający zmowę policji z grupą paramilitarną, która w 1994 r. zamordowała sześciu niewinnych katolików oglądających mecz piłki nożnej w pubie w Loughinisland w hrabstwie Down.

PSNI przyznało w raporcie opublikowanym w toku postępowania sądowego, iż tak objęło inwigilacją ponad 500 prawników i 300 dziennikarzy.

Wśród ataków znalazło się kilkunastu dziennikarzy pracujących dla BBC.

Szef PSNI, John Boutcher, wyznaczył specjalnego adwokata Angusa McCullougha KC, aby rozpatrzył „sprawy budzące wątpliwości” w związku z ujawnieniem, iż w czerwcu 2024 r. policja wykorzystała uprawnienia do inwigilacji, próbując zidentyfikować poufne źródła dziennikarzy.

Jednak działacze powiedzieli dzisiaj, iż przegląd nie idzie wystarczająco daleko, i wezwali rząd do wszczęcia publicznego dochodzenia w sprawie inwigilacji dziennikarzy przez policję w Irlandii Północnej i pozostałej części Wielkiej Brytanii.

Kultura zastraszania i wrogości

W opublikowanym dzisiaj liście otwartym do McCullogha poseł Partii Konserwatywnej Davida Davisa stwierdził, iż jasne jest, iż PSNI przyczyniło się do krzewienia kultury zastraszania i wrogości wobec dziennikarzy, a także „żywiącego pogardę zarówno dla zabezpieczeń, jak i prawa”.

Davis powiedział McCulloghowi, iż jest zaniepokojony faktem, iż jego niezależny przegląd nie miał uprawnień niezbędnych do ujawnienia prawdziwego zakresu zachowań PSNI.

„Bez uprawnień do wymuszenia od PSNI pełnego ujawnienia informacji i żądania udostępnienia wszystkich istotnych dokumentów istnieje znaczne ryzyko, iż najważniejsze dowody pozostaną ukryte” – dodał.

Davis powiedział, iż PSNI ma zwyczaj wstrzymywania kluczowych dowodów i iż większość dowodów dotyczących praktyk inwigilacyjnych PSNI została rozpatrzona przez Trybunał ds. Uprawnień Dochodzeniowych jedynie dlatego, iż zostały ujawnione przez policję w Durham.

Powszechna praktyka tajnego nadzoru

„Ten wzorzec zachowania budzi wątpliwości, czy PSNI będzie w dobrej wierze angażować się w tę recenzję” – stwierdził. „Jestem szczególnie zaniepokojony tym, iż tajna inwigilacja mająca na celu ustalenie i identyfikację źródeł dziennikarskich wydaje się powszechną praktyką PSNI”.

„Wspólna sprawa pana Birneya i McCaffreya ukazuje trwałe podejście PSNI do atakowania każdego, kto ośmieli się prowadzić dochodzenie w sprawie działań policji podczas kłopotów” – dodał Davis.

Dowody przedstawione przez Trybunał ds. Uprawnień Śledczych wykazały, iż PSNI „systematycznie omija nadzór sądowy i samodzielnie decyduje, czy zastosować mechanizmy ukierunkowanego nadzoru”. „Czasami kierowana inwigilacja, przejmowanie danych komunikacyjnych i wnioski o zachowanie danych były realizowane bez odpowiedniego zezwolenia sądowego lub niezależnego zezwolenia” – czytamy w piśmie.

Dziennikarze Barry McCaffrey i Trevor Birney

Davis powiedział McCulloghowi, iż w PSNI występuje stały wzorzec fałszywego przedstawiania powodów inwigilacji.

PSNI uzasadniało swoją inwigilację Birney i McCaffrey twierdzeniem, iż atakuje funkcjonariusza publicznego rzekomo ujawniającego poufne dokumenty. „Jednak jasne jest, iż w centrum tych działań byli sami dziennikarze” – stwierdził.

„Sugeruje to, iż prawdziwym celem PNSI było raczej powstrzymanie zgłaszania przypadków niewłaściwego postępowania policji, niż zajęcie się jakimikolwiek istotnymi zagrożeniami bezpieczeństwa” – stwierdził Davis. „Jest to poważne naruszenie zarówno wolności prasy, jak i interesu publicznego.

„PSNI okazywało jedynie pogardę przesłuchaniom IPT, a bezpośrednim skutkiem nieujawnienia odpowiednich dokumentów było wielokrotnie zakłócanie harmonogramu przesłuchań. Ta próba utrudniania IPT dostępu do pełnego zakresu nielegalnych działań jest po raz kolejny częścią szerszego wzorca.”

Brak zabezpieczeń

W przemówieniu po wydaniu wyroku Birney stwierdziła, iż ​​wyrok wzbudził poważne obawy dotyczące braku zabezpieczeń i nadzoru nad operacjami policji.

„Tylko publiczne dochodzenie może adekwatnie zbadać pełny zakres nielegalnych i systematycznych operacji szpiegowskich policji wymierzonych w dziennikarzy, prawników i obrońców praw człowieka w północnej Irlandii” – dodał.

McCaffrey wezwał do przeprowadzenia dalszych dochodzeń po tym, jak IPT skrytykował byłego szefa policji PSNI, George’a Hamiltona, za wyrażenie zgody na bezprawną tajną operację inwigilacyjną skierowaną przeciwko cywilnemu członkowi personelu Biura Rzecznika Praw Obywatelskich Policji w Irlandii Północnej (PONI).

„Uważamy, iż fakt, iż komendant policji działał niezgodnie z prawem, jest poważnym wstydem i wymaga wszczęcia publicznego dochodzenia” – stwierdził.

Poseł David Davis powiedział, iż orzeczenie to było jak dotąd najbardziej dramatycznym i dalekosiężnym orzeczeniem Trybunału ds. Uprawnień Śledczych. „Mogliśmy być wobec nich krytyczni w przeszłości” – stwierdził, ale IPT „podkreśliła ogromną głębokość działań i, szczerze mówiąc, ukryła nieuczciwość ze strony agencji państwowych, a w tym przypadku dwóch sił policyjnych”.

Od lewej do prawej: organizatorka Sarah Kavanagh, radca prawny KRW Niall Murphy, dziennikarze Trevor Birney i Barry McCaffrey, poseł David Davis, dyrektor Komisji ds. Wymiaru Sprawiedliwości Daniel Holder i dyrektor Amnesty International w Irlandii Północnej Patrick Corrigan

Daniel Holderdyrektor Komisji Wymiaru Sprawiedliwości, stwierdziła, iż ​​jest to przypadek, w którym policja bardzo wyraźnie przekroczyła praworządność.

„Mamy do czynienia z czymś, co wydaje się być częścią znacznie szerszego wzorca i praktyki polegającej na dążeniu do ukrycia zaangażowania policji i innych agentów państwowych w naruszenia prawa z czasów konfliktu, i jest to głęboko niepokojące” – powiedział. „Ale fakt, iż zdarzyło się to raz, nie oznacza, iż ​​nie zdarzyło się to przy innych okazjach i właśnie temu musimy się teraz przyjrzeć”.

Patrick Corrigan, dyrektor Amnesty International w Irlandii Północnej, określił tę sprawę jako kamień milowy dla wolności prasy i prawa dziennikarzy do ochrony swoich źródeł, co określił jako kamień węgielny każdego wolnego społeczeństwa.

ujawnienie przez trybunał iż PSNI szpiegowało pracowników biura rzecznika praw obywatelskich policji, ustawowego organu badającego wykroczenia policji, powinno zmartwić wszystkich, którym zależy na policji i jej nadzorze w Irlandii Północnej” – stwierdził.

Ujawnienia ujawnione podczas rozprawy przed trybunałem ujawniły, iż PSNI przeprowadziło „akcję obronną”, aby monitorować rozmowy telefoniczne wykonywane przez funkcjonariuszy policji i porównywać je z numerami telefonów dziennikarzy, którzy przekazali swoje numery biuru prasowemu PSNI.

Celem operacji było m.in. wykrycie funkcjonariuszy, którzy mogli ujawnić informacje dziennikarzom. Chociaż PSNI zawiesiło operację na czas rozprawy przed trybunałem, poinformowało IPT, iż planuje wznowić operację dzisiaj.

Birney stwierdziła, iż ​​PSNI skutecznie przeprowadziło operację „siatki przeciągania” przeciwko dziennikarzom, prawnikom i działaczom na rzecz praw człowieka.



Source link

Idź do oryginalnego materiału