Zarzut kradzieży usłyszał 38-latek, który w jednym z supermarketów w Radzyniu Podlaskim dokonywał kradzieży markowych alkoholi. Kiedy zrealizował cztery kradzieże myślał, iż piąta próba też pójdzie mu gładko. Jednak na drodze mężczyzny stanął pracownik ochrony, który wezwał policjantów. Oprócz kradzieży wartego łącznie niemal 1300 złotych alkoholu, mężczyzna odpowie także za posiadanie narkotyków.