Tylko oskarżenie zdążyło w piątek 10 maja wygłosić mowy końcowe na procesie ws. śmierci Dmytra Nikiforenki. Obywatel Ukrainy zginął na wrocławskiej izbie wytrzeźwień, za co przed sądem stanęło dziewięć osób. - Mogli przewidzieć, iż ich postępowanie ma charakter tak niebezpieczny - mówił oskarżyciel.