Kolumbijczycy wpadli podczas kontroli bydgoskiej Straży Granicznej. Mówili, iż w Polsce są… turystycznie

5 dni temu

Siedmiu Kolumbijczyków wpadło podczas kontroli, jaką wspólnie przeprowadzili funkcjonariusze z bydgoskiej placówki Straży Granicznej oraz komendy policji w Wąbrzeźnie. – Wszyscy wykonywali pracę, nie posiadając do tego odpowiednich zezwoleń oraz umów – relacjonują strażnicy graniczni.

W trakcie wspólnych działań kontrolnych, funkcjonariusze sprawdzili legalność pobytu piętnastu cudzoziemców. – Sprawdzono jednego obywatela Ukrainy, siedmiu obywateli Nepalu i siedmiu z Kolumbii – mówi Piotr Niemiec z Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej, precyzując, iż kontrola miała miejsce na terenie powiatu wąbrzeskiego.

Nie mieli zezwoleń i umów o pracę

Strażnicy graniczni nabrali podejrzeń, co do legalności pobytu Kolumbijczyków. W toku prowadzonych czynności ustalili oni, iż sześciu mężczyzn i jedna kobieta pracują w jednej z firm na terenie powiatu wąbrzeskiego. – Nie posiadali jednak stosownych zezwoleń oraz umów – dodaje rzecznik Nadwiślańskiego Oddziału SG. Cała siódemka ostatecznie przyznała się, iż wykonywała prace w Polsce wbrew przepisom prawa, co więcej początkowo utrzymywali, iż do Polski przyjechali jedynie… turystycznie. – W żaden sposób nie potrafili tego udokumentować, ponadto nie posiadali środków finansowych, niezbędnych do pokrycia kosztów pobytu na terytorium RP – opisują funkcjonariusze ze Straży Granicznej.

Mają opuścić Polskę

Cała siódemka została zobowiązana do tego, aby opuścić terytorium Polski i wrócić do swojego kraju. – Komendant placówki Straży Granicznej w Bydgoszczy wydał decyzję jednocześnie o rocznym zakazie ponownego wjazdu na terytorium Polski oraz państw strefy Schengen – kończy Piotr Niemiec.

Idź do oryginalnego materiału