16 września do skarżyskiej komendy zgłosił się 65-letni mężczyzna, który poinformował o dramatycznej stracie na rzecz fałszywej platformy inwestycyjnej. Schemat działania przestępców był typowy: od atrakcyjnej oferty, przez kontakt z rzekomymi "doradcami", aż po stopniowe wpłaty i coraz bardziej skomplikowane tłumaczenia blokad wypłat.
Początkowo senior zainwestował 1.000 złotych, które – według fałszywego systemu – gwałtownie zaczęły generować zysk. Kiedy jednak mężczyzna chciał wypłacić pieniądze, dowiedział się, iż jego środki zostały "zamrożone" przez nadzór finansowy. Fałszywi doradcy zapewniali go, iż wystarczy opłacić dodatkowe "koszty odblokowania sejfu depozytowego". Ufając im, 65-latek przelał kolejne kwoty, aż suma strat osiągnęła niemal 60.000 złotych.
Dopiero gdy kontakt z "opiekunami inwestycyjnymi" urwał się, mężczyzna zrozumiał, iż padł of