Kobieta, jej mąż i znajomy oskarżeni o mord na dziadku w Brzeźnie

wbijamszpile.pl 2 godzin temu

Sąd zdecydował o aresztowaniu trojga podejrzanych o brutalne zabójstwo 78-letniego Józefa D. w Gdańsku Brzeźnie. Wśród nich jest jego wnuczka Andżelika N., jej mąż Kamil N. oraz ich znajomy Dawid Z. Śledczy twierdzą, iż działali wspólnie i w porozumieniu, a motywem była narastająca frustracja związana z mieszkaniem w niewielkim lokalu starszego mężczyzny. Do ataku miało dojść w niedzielny poranek, kiedy ofiara szła do kościoła. Sprawcy mieli wcześniej zaplanować morderstwo, a głównym wykonawcą brutalnego ataku był 19-letni Dawid Z.

Konflikt rodzinny przerodził się w tragedię

78-letni Józef D. zgodził się przyjąć pod swój dach wnuczkę i jej męża. niedługo jednak codzienne życie w ciasnym mieszkaniu zaczęło prowadzić do konfliktów. Relacje między senioratem a młodym małżeństwem pogarszały się, aż doszło do tragicznego finału. Prokuratura twierdzi, iż podejrzani zaplanowali zabójstwo, przydzielając sobie konkretne role.

Według śledczych 19-letni Dawid Z. miał podbiec do starszego mężczyzny, gdy ten szedł do kościoła, i kilkanaście razy uderzyć go tłuczkiem do mięsa w głowę i twarz. Kamil N. stał w tym czasie na czatach, a Andżelika N. miała wiedzieć o planowanym ataku. Wszystko wskazuje na to, iż mężczyzna zginął w wyniku wyjątkowo brutalnego pobicia.

Czytaj więcej: Trzy osoby zatrzymane w związku z zabójstwem w Brzeźnie

Zeznania podejrzanych rzucają nowe światło na sprawę w Brzeźnie

Prokuratura informuje, iż Andżelika N. przyznała się do winy i złożyła obszerne wyjaśnienia, opisując życie pod jednym dachem z dziadkiem oraz narastające napięcia. Dawid Z. szczegółowo opowiedział, jak przygotował się do ataku. Inaczej zachował się Kamil N., który nie przyznał się do winy, choć złożył wyjaśnienia. Twierdził, iż był przeciwny zabójstwu, jednak nie wyjaśnił, dlaczego brał udział w przestępstwie.

Zbrodnia wstrząsnęła mieszkańcami Gdańska Brzeźna. Starszy mężczyzna został zaatakowany w niedzielę około godz. 6 rano na ulicy Młodzieży Polskiej, gdy zmierzał do pobliskiego kościoła św. Antoniego. Sprawa jest rozwojowa, a śledczy nie wykluczają nowych ustaleń.

mn

Dołącz do naszej społeczności!

Śledź nas na naszych mediach społecznościowych i bądź na bieżąco!
Idź do oryginalnego materiału