W trakcie działań prowadzonych na terenie powiatu łomżyńskiego, funkcjonariusze skontrolowali 105 pojazdów w rejonach przejazdów kolejowych. Efekt? Aż 93 wykroczenia, z czego prawie połowa – dokładnie 45 – to przypadki niezatrzymania się przed znakiem STOP.
Policjanci nałożyli 58 mandatów, pouczyli 30 kierowców i skierowali 5 spraw do sądu. To dane zaledwie z jednego dnia. Skala problemu jest więc poważna.
Akcja objęła m.in. Łomżę, gdzie niedawno przywrócono ruch kolejowy, na razie jedynie towarowy. Pociągi dowożą kruszywo na potrzeby modernizacji linii Śniadowo – Łomża. Ale już w przyszłym roku mają tu wrócić pasażerskie połączenia kolejowe. To oznacza wzmożony ruch na torach – i jeszcze większe zagrożenie, jeżeli kierowcy wciąż będą traktować znaki STOP jak sugestię, a nie obowiązek.
Policja przypomina: znak STOP to nie dekoracja. To sygnał ostrzegający przed realnym niebezpieczeństwem. Ignorowanie go może skończyć się tragedią &ndash