Funkcjonariusze z I Komisariatu Policji w Łodzi zatrzymali 29-letniego kierowcę BMW, który złamał przepisy drogowe, prowadził pojazd pod wpływem alkoholu i posiadał przy sobie narkotyki. Mężczyzna usłyszał zarzuty jazdy w stanie nietrzeźwości oraz posiadania środków odurzających. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Kontrola drogowa pełna naruszeń
12 grudnia 2024 roku, około godziny 11:00, policjanci patrolujący ulicę Narutowicza zauważyli kierowcę BMW, który zlekceważył znak zakazujący skrętu. Podczas kontroli mundurowi zauważyli, iż mężczyzna nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa, a jego pojazd był w złym stanie technicznym. Stwierdzono niesprawne światło mijania, brak podstawowego wyposażenia oraz nadmierny hałas z układu wydechowego, który przekraczał dopuszczalne normy.
Nietrzeźwy i nerwowy
Podczas rozmowy policjanci wyczuli od mężczyzny woń alkoholu. Na miejsce wezwano patrol ruchu drogowego, który przeprowadził badanie alkomatem. Wynik wskazał ponad 0,5 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo mężczyzna zachowywał się nerwowo, co wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy.
Narkotyki w posiadaniu
Przeszukanie kierowcy ujawniło blisko pięć gramów mefedronu, które zabezpieczono jako dowód. 29-latek został zatrzymany i przewieziony na komisariat.
Zarzuty i konsekwencje
Mężczyzna usłyszał zarzuty posiadania środków odurzających oraz prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Zgodnie z obowiązującymi przepisami grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności. O dalszym losie podejrzanego zdecyduje sąd.