Kiedy sąsiedzka kłótnia zmienia się w wojnę. "Jurek strzelił do Roberta"
Zdjęcie: Bywa, że konflikt między rodzinami zmienia się w krwawą wojnę
Sąsiedzkie konflikty o zaorany skrawek ziemi albo płot, który wchodzi na posesję, toczą się choćby przez kilkadziesiąt lat. I nikt w zwaśnionych rodzinach nie pamięta, od czego wszystko się zaczęło. W Ciechanowie taka wojna skończyła się ostatnio rozlewem krwi.