

Jutro Robert Bąkiewicz może otrzymać zarzuty w sprawie znieważania funkcjonariuszy Straży Granicznej i Żandarmerii Wojskowej w Słubicach. Chodzi o działania lidera Ruchu Obrony Granic z końca czerwca, gdy podszedł do wspólnego patrolu pograniczników oraz żandarmerii i zarzucał im, iż wykonują „rozkazy hańbiące polski mundur”.
Rzeczniczka gorzowskiej prokuratury Mariola Wojciechowska-Grześkowiak mówiła, iż prokurator zapoznaje się ze sprawą:
Przeciwko Robertowi Bąkiewiczowi toczy się także kilka innych postępowań związanych z jego działalnością na granicy polsko-niemieckiej. (IAR)