Józef zginął blisko plaży, 200 metrów od swojego domu. "To nie było przypadkowe morderstwo"

3 godzin temu
Zdjęcie: Gdańsk Brzeźno. Policyjna taśma, niedaleko miejsca zbrodni


— To był strasznie miły facet. Już starszy, mocno schorowany. Gdy słyszę, iż tam doszło do jakieś szarpaniny, to mi się wierzyć nie chce. Jak on miał się bronić? — słyszę od sąsiadów pana Józefa, mężczyzny zamordowanego w niedzielę niedaleko swojego domu, 200 metrów od plaży. Gdańskie Brzeźno, gdzie doszło do zabójstwa, huczy od plotek. — To nie było przypadkowe morderstwo — mówią nam śledczy. W poniedziałek będą wyniki sekcji mężczyzny. Być może prokuratura, po przesłuchaniu trójki zatrzymanych, poda też motyw zabójstwa.
Idź do oryginalnego materiału