Jest reakcja Policji na upadek konia na Morskim Oku. Znęcano się nad zwierzętami?

1 tydzień temu
Jest reakcja Policji na upadek konia na Morskim Oku. Znęcano się nad zwierzętami?, fot. canva.com

Koń upadł w drodze do Morskiego Oka

W poniedziałek, 6 maja, funkcjonariusze z Zakopanego poinformowali o wszczęciu dochodzenia w związku z materiałem wideo i doniesieniami medialnymi dotyczącymi przypadku upadku konia, który ciągnął wóz na trasie z Palenicy Białczańskiej do Morskiego Oka. Sprawdzają, czy doszło do naruszenia przepisów Ustawy o Ochronie Zwierząt, które mówią o znęcaniu się nad zwierzętami.

“Policjanci poddają analizie obecny w mediach film, docierają do świadków zdarzenia, osób biorących w nim udział oraz właściciela zwierzęcia, celem dokładnego sprawdzenia i wyjaśnienia wszystkich okoliczności tej sprawy”

– czytamy w oświadczeniu Policji

Incydent miał miejsce w piątek, 3 maja, a jego nagranie, które przedstawia upadek konia, rozprzestrzeniło się w mediach społecznościowych podczas weekendu majowego. Na filmie widać konia leżącego na drodze, otoczonego przez turystów, podczas gdy woźnica usiłuje pomóc mu wstać, wykonując gwałtowne ruchy i ostatecznie uderzając zwierzę w chrapy, co skłoniło konia do podniesienia się. Koń wydawał się być wycieńczony.

https://x.com/MKiS_GOV_PL/status/1786832230553092158

Reakcja na te wydarzenia nadeszła w niedzielę, 5 maja, ze strony Ministerstwa Klimatu i Środowiska, które zapowiedziało rozmowy na temat transportu w Tatrzańskim Parku Narodowym z jego przedstawicielami. Z kolei Władysław Nowobilski, prezes Stowarzyszenia Przewoźników do Morskiego Oka, wyraził opinię na Facebooku, sugerując, iż mogło to być przypadkowe potknięcie.

Koń się przewrócił. Natura niektórego konia jest taka, iż jak się przewróci, to leży nieruchomo, a nie od razu wstaje. Więc ten koń tak leżał, został wyprzęgnięty i lekkim bodźcem pobudzony, i wstał od razu

– stwierdził Władysław Nowobilski
Idź do oryginalnego materiału