Jak podała BiełTA, Szmydt „w Polsce jest prześladowany z powodów politycznych”.
Szmydt, który na Białorusi poprosił o azyl, korespondencyjnie zrzekł się stanowiska sędziego. Prokuratura Krajowa zaocznie postawiła byłemu sędziemu zarzut szpiegostwa i wydała za nim list gończy, zaś Sąd Okręgowy w Warszawie - Europejski Nakaz Aresztowania.
Szmydt pracował jako sędzia w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Warszawie. 6 maja pojawił się na konferencji prasowej w Mińsku, a media propagandowe Białorusi powiadomiły, iż poprosił tamtejsze władze o „opiekę i ochronę”.
Następnie zaczął pojawiać się w białoruskich i rosyjskich mediach oraz powtarzać tezy tamtejszej propagandy, a siebie przedstawiać jako ofiarę represji za poglądy. Białoruskie media później informowały, iż Szmydt rozpoczął pracę w agencji BiełTA, a także iż założył fundację „Polska Prawda”, która ma „przekazywać informacje o europejskich i amerykańskich politykach, ich związkach ze służbami i korupcją”.
Białoruś, z której w ciągu ostatnich czterech lat w obawie przed represjami wyjechało co najmniej pół miliona ludzi, a tysiące siedzą w więzieniach za politykę, Szmydt nazwał krajem „prawdziwie wolnym i bezpiecznym”.
W grudniu 2021 r. na Białoruś zbiegł starszy szeregowy Emil Czeczko, który jako żołnierz Wojska Polskiego pełnił służbę na granicy polsko-białoruskiej. W połowie marca 2022 r. został znaleziony martwy w Mińsku.