Janusz Palikot zatrzymany. Przewieziony do Wrocławia

2 miesięcy temu

Manufaktura Wódki, Piwa i Wina to firma, której współwłaścicielem jest Janusz Palikot. Od wielu miesięcy boryka się ona z problemami finansowymi. Jej zaległości wobec wierzycieli, a także fiskusa miały sięgać kilkudziesięciu milionów złotych.

– Zakrojone na dużą skalę działania różnych takich jednostek jak KNF i innych, spowodowało, iż wierzyciele zaczęli tracić zaufanie i ten cały biznes przestał funkcjonować we adekwatny w sposób – powiedział Polsat News mec. Jacek Dubois, obrońca Janusza Palikota

Adwokat stwierdził, iż jego klient po postawieniu zarzutów przedstawi „swoją wersję wydarzeń”, która poparta będzie odpowiednią dokumentacją. Jak sugerował, nie doszło do oszustwa, a problemów finansowych, które doprowadziły do niewypłacalności byłego posła. Ich przyczyną miały być „zdarzenia niezależne”.

Jak tłumaczył mec. Dubois, Janusz Palikot miał od dłuższego czasu prowadzić działania, które miały przywrócić prowadzone przez niego przedsiębiorstwa na adekwatne tory, a co za tym idzie, doprowadzić do spłaty zobowiązań.

Dubois stwierdził, iż dużą rolę w doprowadzeniu Janusza Palikota do trudnej sytuacji finansowej, miał poprzedni obóz władzy, który podjął działania wobec firm byłego posła, które „odstraszyły inwestorów”.

Jak dodał, ratowanie sytuacji przedsiębiorstwa stało się niemożliwe przez „publiczny atak”, a Janusz Palikot stracił swoje szanse na to, by „doprowadzić firmę do ładu”.

info: Polsat News, foto:TVP Info

Idź do oryginalnego materiału