Jak sprawcy aktów dywersji znaleźli się w Polsce? Jest odpowiedź MSWiA

1 godzina temu
Zdjęcie: Do jednego z aktów dywersji doszło na torach w pobliżu miejscowości Mika na Mazowszu


— jeżeli cudzoziemiec spełnia wszystkie wymogi i nie jest objęty żadnym zakazem wjazdu, nie ma podstaw prawnych, by odmówić mu przekroczenia granicy — tak rzeczniczka MSWiA Karolina Gałecka odpowiada na pytania o to, jak to możliwe, iż sprawcy aktów dywersji na kolei, w tym jeden skazany już za podobne czyny, wjechali do Polski. Jednocześnie dodaje, iż Straż Graniczna RP nie ma dostępu do wewnętrznych systemów teleinformatycznych służb ukraińskich, więc nie mogła wiedzieć wcześniej, czy byli karani.
Idź do oryginalnego materiału