Izrael rozpoczął ofensywę lądową w południowej Gazie: „Wyeliminujemy Hamas, to będzie nasze Monachium”

7 miesięcy temu
Zdjęcie: Fot. PAP/EPA/ATEF SAFADI


  • Izraelska armia rozpoczęła ofensywę lądową w południowej Gazie. Chronią się tam dwa miliony ludzi, którzy uciekli przed izraelskimi bombami na północy palestyńskiej enklawy.

  • Wyeliminujemy Hamas na całym świecie, choćby jeżeli zajmie to lata, to będzie nasze Monachium – ogłosił Ronen Bar, szef izraelskiej agencji bezpieczeństwa wewnętrznego Szin Bet.

  • Izrael poprzysiągł unicestwienie Hamasu po ataku na Izrael 7 października, kiedy bojownicy tej organizacji zabili ok. 1200 osób, głównie cywilów, i uprowadzili ok. 240 zakładników.

  • Amerykański niszczyciel zestrzelił w niedzielę trzy drony, eskortując statki handlowe na Morzu Czerwonym, będące celem ataków z Jemenu, podało w oświadczeniu Centralne Dowództwo Stanów Zjednoczonych (Centcom)

Po zerwaniu w piątek trwającego niemal tydzień rozejmu izraelska armia ponownie zaczęła bombardowania Gazy, a Hamas odpowiedział ostrzałami rakietowymi w kierunku Izraela.

Dowódca izraelskiego wojska generał Herzi Halevi potwierdził wieczorem wcześniejsze informacje mediów, iż żołnierze zaczęli też działania lądowe na południu, w rejonie miasta Khan Younis.

„Rozpoczęliśmy operację na południu Strefy Gazy i będzie ona prowadzona z nie mniejszą siłą niż wcześniej. Przyniesie nie mniejsze rezultaty niż wcześniej. Spotkanie z dowódcami Hamasu będzie miało bardzo gwałtowny przebieg.”

– mówił generał Halevi.

Mnożą się obawy o los cywilów na południu. Uciekło tam około 1,8 miliona Palestyńczyków, którym wcześniej Izrael kazał ewakuować się z północy. Cywile nie mają już dokąd uciec, bo Gaza jest odcięta od świata. O powstrzymanie zabijania cywilów apelują do Izraela kolejne kraje, w tym Stany Zjednoczone.

Izraelskie naloty oraz operacja lądowa w Gazie to odpowiedź na atak Hamasu na izraelskie miasta z 7 października. Fanatyczni bojownicy zabili wówczas 1200 osób. W trwających od tego czasu izraelskich nalotach na Gazę zginęło 15,5 tysięcy Palestyńczyków, w tym co najmniej 5,5 tysiąca dzieci.

„Wyeliminujemy Hamas, to będzie nasze Monachium”

Wyeliminujemy Hamas na całym świecie, choćby jeżeli zajmie to lata, to będzie nasze Monachium – ogłosił Ronen Bar, szef izraelskiej agencji bezpieczeństwa wewnętrznego Szin Bet.

„Rząd wyznaczył nam za cel wyeliminowanie Hamasu. To nasze Monachium. Zrobimy to wszędzie, w Gazie, na Zachodnim Brzegu, w Libanie, w Turcji, w Katarze. To zajmie kilka lat, ale będziemy tam, by to zrobić”

– podkreślił Bar w nagraniu wyemitowanym w niedzielę przez izraelskiego nadawcę publicznego Kan.

Dalsza część tekstu pod zdjęciem.

Mężczyzna obok rannych leżących na podłodze w szpitalu Nasser w Khan Yunis w południowej Strefie Gazy, 3 grudnia 2023 r. po izraelskim nalocie. Siły izraelskie wznowiły ataki wojskowe na Gazę po wygaśnięciu tygodniowego rozejmu 1 grudnia. Fot. PAP/EPA/HAITHAM IMAD

Mówiąc o Monachium, Bar odnosił się do reakcji Izraela na atak z 1972 r., kiedy terroryści z palestyńskiej grupy Czarny Wrzesień zabili 11 członków izraelskiej drużyny podczas Letnich Igrzysk Olimpijskich w Monachium. Odpowiedź Izraela polegała na ukierunkowanej kampanii odwetu przeciwko organizatorom zamachu.

Izrael poprzysiągł unicestwienie Hamasu po ataku na Izrael 7 października, kiedy bojownicy tej organizacji zabili ok. 1200 osób, głównie cywilów, i uprowadzili ok. 240 zakładników.

Według ministerstwa zdrowia Strefy Gazy do tej pory podczas będącej reakcją na atak Hamasu izraelskiej ofensywy w Gazie zginęło ponad 15 500 osób.

Poza Gazą przywódcy Hamasu mieszkają w Libanie, Turcji i Katarze lub często je odwiedzają. Katar pomógł w mediacji w sprawie rozejmu, który został zerwany w piątek.

Hamas jest uznany za grupę terrorystyczną przez Australię, Kanadę, Unię Europejską, Izrael, Japonię i Stany Zjednoczone.

Amerykański niszczyciel zestrzelił drony po ataku na statki na Morzu Czerwonym

Amerykański niszczyciel zestrzelił w niedzielę trzy drony, eskortując statki handlowe na Morzu Czerwonym, będące celem ataków z Jemenu, podało w oświadczeniu Centralne Dowództwo Stanów Zjednoczonych (Centcom).

„Dzisiaj miały miejsce cztery ataki na trzy odrębne statki handlowe działające na wodach międzynarodowych południowego Morza Czerwonego”

– podało Centralne Dowództwo Stanów Zjednoczonych w oświadczeniu.

„Niszczyciel klasy Arleigh-Burke, USS CARNEY, odpowiedział na wezwania pomocy i zapewnił ją, zestrzeliwując trzy drony, które zmierzały w stronę okrętu wojennego.”

– głosi oświadczenie.

Dalsza część tekstu pod zdjęciem.

Fot. PAP/EPA/ATEF SAFADI

Wspierana przez Iran szyicka milicja Huti, uczestnicząca od blisko dziesięciu lat w wojnie domowej w Jemenie, oświadczyła, iż przeprowadziła atak rakietowy na jeden handlowy statek izraelski, a dzięki drona zaatakowała drugi – podała w niedzielę agencja Reutera.

Huti zapowiedzieli, iż w ramach solidarności z palestyńską terrorystyczną organizacją Hamas będą atakować statki pod banderą izraelską, a także należące do izraelskich firm lub przez nie eksploatowane.

Idź do oryginalnego materiału