Jak poinformowała rzeczniczka prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie podinsp. Katarzyna Cisło, w Woli Szczucińskiej przez cały czas trwa zabezpieczanie śladów.
– Będzie ustalana przyczyna i motywy zgonu dzieci. Prokurator najprawdopodobniej skieruje szczątki na sekcję. My sprawdzamy, czy były tu jakiekolwiek interwencje w tej rodzinie – stwierdziła funkcjonariuszka w rozmowie z RMF FM.
Podinspektorka Cisło zaznaczyła jednocześnie, iż już wiadomo, iż rodzina 3-latki i jej 5-letniej siostry, których ciała odnaleziono w ognisku rozpalonym za ich rodzinnym domem, nie była objęta procedurą tzw. niebieskiej karty.
Więcej informacji wkrótce.