Gorliwi konserwatywni muzułmanie próbują narzucić sposób zachowania innym uczniom (w tym liberalnym muzułmanom). Tym, co dzieje się w szkole Nicolaus-Cusanus-Gymnasium w Bonn, zainteresowały się władze lokalne i oświatowe. Podobne problemy pojawiają się też w innych placówkach.
W Nicolaus-Cusanus-Gymnasium od dłuższego czasu występują trudności z muzułmańskimi uczniami o nastawieniu fundamentalistycznym. Chcą narzucić innym swoje idee religijne. Uczniowie ci podjęli próbę publicznych modłów w szkole, co jest wyraźnym złamaniem zasad panujących w publicznej placówce oświatowej.
W szkole tej muzułmanie stanowią 60 procent z 552 uczniów. Radykałowie są w mniejszości, ale mimo to podejmują próby narzucenia innym obyczajów wynikających z prawa szariatu.
Regionalny dziennik „General Anzeiger” alarmuje, iż grupa gorliwych wyznawców islamu zastrasza pozostałych muzułmanów, a także chrześcijańskich kolegów z klasy. Na szykany narażone są szczególnie muzułmańskie dziewczęta, które nie dostosowały swojego zachowania do szariackich zasad. Jedna z uczennic nie wytrzymała presji i zmieniła szkołę.
„Można potwierdzić, iż niektóre uczennice zgłosiły, iż chłopcy zwracali im uwagę na nieodpowiedni ubiór na podwórku szkolnym lub na lekcjach wychowania fizycznego” – wyjaśnia rzeczniczka lokalnych władz Vanessa Nolte.
Coletta Manemann, szefowa Biura ds. Integracji i Różnorodności Miasta Bonn poleciła objąć uczniów programem „Wegweiser – gemeinsam gegen Islamismus” (Drogowskazy – razem przeciwko islamizmowi). Program ten ma na celu zapobieganie radykalizacji wśród nastolatków i młodzieży. Jednocześnie urzędnicy zaznaczają, iż presji radykałów poddawani są także nauczyciele, a najbardziej konserwatywni uczniowie czepią inspirację do własnych działań z mediów społecznościowych.
Władze chcą ściślejszej współpracy między szkołą a rodzicami i nauczycielami islamskiej edukacji religijnej, którzy na lekcjach poruszaliby kwestie różnorodności religijnej oraz tożsamości seksualnej.
Próby ustanowienia przez uczniów własnych zasad miały miejsce podczas zajęć i poza nimi. Uczniowie wielokrotnie chcieli się modlić w szkolnych salach. „Każda publicznie rozpoznawalna próba modlitwy w szkole zostanie powstrzymana, aby utrzymać spokój” – zapowiedział rzecznik władz okręgowych.
W sprawę zwalczania radykalizmu włączyła się policja, która zapowiedziała ścisłą współpracę ze szkołą w wykrywaniu potencjalnych zagrożeń dla bezpieczeństwa, a także zaproponowała przeprowadzenie wykładów na temat zagrożeń związanych z cyberprzemocą w internecie.
Carolin Krause, miejska urzędniczka ds. edukacji, również obiecuje pomoc: „Zrobimy wszystko, co w naszej mocy jako władze szkolne, aby wesprzeć szkołę. Ale obowiązkiem szkoły jest również zapewnienie lub przyczynienie się do tego, aby mniejszości nie udało się przedstawić światu zewnętrznemu takiego obrazu gimnazjum, który nie odpowiada rzeczywistości”.
Federalny Trybunał Konstytucyjny wydał fundamentalne orzeczenie w sprawie skargi konstytucyjnej muzułmańskiej młodzieży z Berlina, która chciała modlić się w swojej szkole poza godzinami lekcyjnymi: „Wywiązywanie się z obowiązku edukacyjnego państwa zgodnie z art. 7 ust. 1 Ustawy Zasadniczej wymaga utrzymania spokoju w szkole”. Sędziowie powołali się na orzecznictwo Wyższego Sądu Administracyjnego, zgodnie z którym utworzenie sali do modlitwy wykraczałoby poza możliwości organizacyjne szkoły.