Wieczorna interwencja grodziskich policjantów w jednym z mieszkań przybrała niespodziewany obrót. Po godzinie osiemnastej funkcjonariusze zostali wezwani w związku ze zgłoszeniem o awanturze domowej. Gdy weszli do lokalu, zauważyli kobietę, która próbowała pozbyć się tajemniczego zawiniątka. Policjanci gwałtownie zareagowali, zatrzymali kobietę i zabezpieczyli pakunek z białym proszkiem.Ponad ćwierć kilograma zakazanych substancjiPodczas dokładnego przeszukania mieszkania mundurowi znaleźli kilka opakowań z suszem roślinnym oraz sproszkowaną substancją. Wszystkie środki zostały przekazane do badań laboratoryjnych. Wyniki potwierdziły, iż w lokalu przechowywano łącznie 194 gramy marihuany oraz 61 gramów mefedronu.W toku działań śledczych ustalono, iż narkotyki należały do 31-letniego mieszkańca. Mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Grodzisku Mazowieckim, gdzie usłyszał zarzut posiadania znacznych ilości substancji odurzających i psychotropowych. Prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru.Nie uniknie odpowiedzialności także jedna z kobiet, która usiłowała ukryć kilka porcji mefedronu. Obu osobom grozi kara od 3 do 10 lat więzienia.Czytaj też: