W pierwszej instancji właścicielka kurzej fermy, na której w straszliwych warunkach przetrzymywano Mikołaja Jerofiejewa, została skazana tylko na 1,5 roku pozbawienia wolności, 15 tys. zł grzywny i 15 tys. zł nawiązki dla poszkodowanego.
Co do grzywny, wymiar kary dla Alicji Ś. nie uległ zmianie. Trzykrotnie wydłużył się jednak okres pozbawienia wolności. Przede wszystkim jednak wrocławski sąd dostrzegł konieczność choć częściowego naprawienia krzywd, które drobiarka wyrządziła Rosjaninowi. Na 300 tys. zł wyliczył kwotę, która należy się Mikołajowi Jerofiejewowi z tytułu wykonywanej pracy. Dodatkowo zasądził pół miliona złotych tytułem zadośćuczynienia. Choć to spora kwota, stanowi tylko u