„Ich jedyną winą była miłość do wolnej Polski” [GALERIA ZDJĘĆ]

3 dni temu
PorwanieW 1945 roku Sowieci zaproponowali spotkanie z przywódcami Podziemnego Państwa Polskiego, podczas którego miała być omówiona przyszłość Polski. Do willi w Pruszkowie przyjechało szesnastu przywódców kraju i działaczy ruchu oporu. Zaproszenie okazało się pułapką. Z domu stojącego przy ul. Pęcickiej (obecnie ul. Armii Krajowej) porwano ich i przetransportowano do Moskwy. Tam stanęli przed marionetkowym sądem. Wielu zatrzymanych skazano na podstawie absurdalnych oskarżeń, na wieloletnie kary więzienia. Nie wszyscy wrócili do Polski.UroczystośćW 80. rocznicę porwania w Pruszkowie odbyła się uroczystość ku pamięci szesnastu przywódców. Wzięli w niej udział między innymi przedstawiciele Światowego Związku Żołnierzy AK – Koło nr 6 w Pruszkowie, Muzeum Dulag 121, powiatu pruszkowskiego, samorządu Pruszkowa oraz sąsiadujących gmin.- To dzień, który na zawsze zapisał się w naszej narodowej pamięci jako symbol zdrady, upokorzenia i cierpienia, ale również jako dzień niezłomności ducha i wierności zasadom. W marcu 45. roku, wbrew wszelkim normom międzynarodowym, oficerowie Armii Krajowej i przedstawiciele rządu Rzeczypospolitej pod pozorem rozmów i współpracy zostali podstępnie aresztowani, a następnie wywiezieni do Moskwy, gdzie poddano ich pokazowemu procesowi. W sądzie, zamiast się ugiąć, mówili prawdę. Delegat Jankowski nie wahał się powiedzieć: nie jesteśmy zbrodniarzami, jesteśmy przedstawicielami legalnego rządu polskiego. Ich jedyną winą była miłość do wolnej Polski i próba budowania niepodległego państwa w cieniu dwóch totalitaryzmów – powiedział podczas uroczystości Piotr Bąk, prezydent miasta.Po uroczystości odbyła się odsłona wystawy na placu Jana Pawła II poświęconej Stanisławowi Mierzwie, zorganizowana przez Instytut Pamięci Narodowej we współpracy z urzędem miasta.Zobacz galerię zdjęć z uroczystości!Zobacz także:
Idź do oryginalnego materiału