Do zdarzenia doszło w nocy z 25 na 26 września w Hrubieszowie. Początkowo nic nie zapowiadało, iż drobne wykroczenie drogowe przerodzi się w pościg pełen scen z najbardziej wciągających filmów sensacyjnych. Zaczęło się od tego, iż na ul. Nowej w Hrubieszowie patrol policji zauważył opla bez tylnego prawego światła pozycyjnego, a na dodatek kierowca tego auta nie zatrzymał się przed przejazdem kolejowym i zlekceważył znak „stop”.PRZECZYTAJ: Hrubieszów: 48-latek przyjechał rowerem na dozór policyjny. Dostał 1000 zł mandatu– Policjanci próbowali zatrzymać opla i nadali kierowcy sygnały nakazujące, by się zatrzymał. Kierujący tym samochodem w ogóle nie zareagował na te polecenia. Na widok oznakowanego radiowozu przyspieszył i zaczął uciekać. Policjanci podjęli pościg, informując o tym fakcie dyżurnego komendy policji – relacjonuje asp. szt. Edyta Krystkowiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Hrubieszowie.Podczas ucieczki kierowca opla dopuścił się kolejnych wykroczeń drogowych. Nie zważał na przepisy ani na obowiązujące znaki drogowe. Gdy policjanci w radiowozie próbowali wyprzedzić opla i zatrzymać kierowcę, ten usiłował zepchnąć radiowóz z drogi i doprowadzić do zderzenia, aby udaremnić pościg. W podhrubieszwskich Kozodawach policjanci podjęli kolejną próbę wyprzedzenia opla i zatrzymania kierowcy.PRZECZYTAJ TEŻ: Rolnik z pow. zamojskiego oszukany. Kupował ciągnik, zrobił przedpłatę, a sprzedawca zniknął– Kierujący autem mężczyzna celowo doprowadził do zderzenia z radiowozem. Oplem kierował 28-latek z Hrubieszowa. Mężczyznę osadzono w policyjnym areszcie. Przedstawiono mu zarzuty złamania sądowego zakazu kierowania pojazdami mechanicznymi, a także zlekceważenia policyjnej kontroli i ucieczkę przed funkcjonariuszami. Do zarzutów dołożono także doprowadzenie do kilkukrotnego zderzenia opla z oznakowanym policyjnym radiowozem. Mężczyzna odpowie za dopuszczenie się szeregu wykroczeń drogowych – informuje rzeczniczka hrubieszowskich policjantów.28-latek po opuszczeniu policyjnego aresztu został doprowadzony do miejscowego sądu, który zastosował wobec niego dozór policji i ukarał grzywną w wysokości 15 tys. zł. Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej i kierowanie pojazdem mimo orzeczonego zakazu kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.