Historia pewnego wybuchu

W czwartek o godzinie 3 nad ranem w Limassol doszło do eksplozji samochodu-pułapki – plotki mówią, iż to znak od starych znajomych…

Policja poinformowała, iż ​​samochód był własnością 78. latka i był on zaparkowany w dzielnicy Ayios Athanasios. Samochód uległ całkowitemu zniszczeniu.

Jak informuje nas jeden z czytelników, sąsiad mężczyzny, oprócz samochodu spłonął plastikowy domek w którym przechowywane były narzędzia.

Reakcja policji i straży pożarnej była praktycznie natychmiastowa – pożar został opanowany w zaledwie 25 minut.

Sąsiedzkie plotki, wyjaśniają w pewnym sensie okoliczności całego zdarzenia.

Plotki mówią, iż brat właściciela samochodu pracował przed laty w policji , miał jednak powiązania ze światem przestępczym. Sytuacja ta miała miejsce 45 lat temu…

Jak twierdzą informatorzy, były policjant przyczynił się do aresztowania wielu osób, które spędziły w więzieniu wiele lat. Oczywiście przestępcy poczuli się pokrzywdzeni i obiecali zemstę.

Być może własnie z tego powodu były już policjant opuścił Cypr i zamieszkał na stałe w Grecji.

Nie zaglądał do rodzinnego kraju przez wiele lat.

Dwa lata temu przyjechał na Cypr aby spotkać się z rodziną – jego bratu ostrzelano wtedy samochód…

Wszystko wskazuje na to, iż i tym razem expolicjant przyleciał w odwiedziny a jego wrogowie się o tym dowiedzieli – bomba została zamontowana tak aby nikogo nie zabić ale przekazać jasną informację…

Policja prowadzi śledztwo w tej sprawie, ale pewne informacje są tajemnicą poliszynela…