W niedawną sobotę, funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Jadowie dokonali bohaterskiego czynu, ratując życie 76-letniego mężczyzny. W czasie gdy jednostka straży pożarnej zajmowała się tłumieniem ognia, policjanci wynieśli nieporadnego starszego pana z wnętrza zadymionego i płonącego budynku.
Zdjęcie przedstawiające oficerów w mundurach z Komisariatu Policji w Jadowie obok radiowozu. W ową sobotę, tuż po godzinie 8:00 rano, asp. Bartosz Napłoszek i dzielnicowy sierż. sztab. Radosław Kumek, obaj służący w Komisariacie Policji w Jadowie, zostali wezwani do interwencji związanej z pożarem domu mieszkalnego przy ulicy Jana Pawła II. Po dotarciu na miejsce zdarzenia, zastali już pracujących strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej w Jadowie, którzy rozpoczęli działania gaśnicze.
Nie minęło wiele czasu, a dzielnicowy ustalił, iż wśród osób ewakuowanych z płonącego budynku nie ma 76-letniego mieszkańca. Wiedząc, iż jest tam osoba niepełnosprawna, policjanci bez wahania, narażając swoje życie, wraz ze strażakami wkroczyli do środka zadymionego i płonącego budynku. W pomieszczeniu, na łóżku, znaleźli leżącego mężczyznę, który nie był zdolny do samodzielnego poruszania się. Policjanci natychmiast wynieśli poszkodowanego na świeże powietrze i udzielili mu pierwszej pomocy przedmedycznej. Mimo odczuwanego dyskomfortu z powodu silnego zadymienia, kontynuowali swoją działalność do momentu przybycia karetki pogotowia, która przewiozła poszkodowanego 76-letniego mężczyznę do szpitala.
Dzielnicowy oraz funkcjonariusz z Zespołu Patrolowo – Interwencyjnego wykazali się w tej sytuacji wszystkimi cechami, które powinny charakteryzować prawdziwych policjantów – empatią i zdolnością podejmowania szybkich decyzji w skomplikowanych sytuacjach. Ponadto, dowiedli swojej doskonałej znajomości terenu i ludzi będących pod ich opieką.