"Heńku, ile można czekać" - po tych słowach chwycił za siekierę. "Wiedział, iż zabił"
3 godzin temu
Polska ludowa, milicja i grożąca za najcięższe zbrodnie kara śmierci - w takich okolicznościach rozpatrywana była sprawa morderstwa, które wstrząsnęło lokalną społecznością w 1987 roku. Po latach odsłaniamy kulisy śledztwa.