Hathras: Ponad 120 osób, głównie kobiet, zginęło w masowej panice podczas wydarzenia religijnego w Indiach

humanmag.pl 2 dni temu


Nowe Delhi
CNN

We wtorek w tłumie zgromadzenia religijnego w północnych Indiach zginęło ponad sto osób, w większości kobiety. Był to jeden z najtragiczniejszych tego typu incydentów w kraju w ostatnich latach.

Wiele z kilkudziesięciu ofiar wpadło do otwartego kanału ściekowego obok obiektu. Policja prowadzi dochodzenie w sprawie organizatorów. Mówi, iż na miejsce przybyło ćwierć miliona osób – ponad trzy razy więcej niż oczekiwano – a na służbie pracowało zaledwie kilkudziesięciu funkcjonariuszy policji.

Śledczy szukają Bhole Baby, samozwańczego boga-człowieka, który zaplanował to wydarzenie. Do katastrofy doszło podczas spotkania modlitewnego zwanego satsangiem w wiosce Mughal Garhi w Uttar Pradesh, najbardziej zaludnionym stanie Indii. Wieś w dystrykcie Hathras położona jest około 200 kilometrów na południowy wschód od stolicy New Delhi.

Co najmniej 121 osób zginęło, a 35 innych zostało rannych, powiedział w środę dziennikarzom minister edukacji Sandeep Singh, po tym jak duża liczba osób rzuciła się, by dotknąć stóp Bhole Baby, co doprowadziło do przygniecenia.

Singh powiedział wcześniej, iż prawie wszyscy zabici to kobiety, a wśród ofiar było co najmniej siedmioro dzieci.

Według lokalnych władz ds. zdrowia do tej pory zidentyfikowano około 72 ciała, a dziesiątki rannych osób są leczone w lokalnych szpitalach.

Władze lokalne podejrzewają, iż powodem pośpiechu jest przeludnienie.

Szacuje się, iż w wydarzeniu, podczas którego Bhole Baba wygłosił kazanie, wzięło udział około 80 000 osób. Ale „przyszło znacznie więcej ludzi” – powiedział Singh.

Od czasu śmiertelnego zdarzenia policja poszukuje Bhole Baby. Jak wynika z policyjnego raportu, do którego dotarła CNN, oskarża organizatorów wydarzenia o umyślne zabójstwo (a nie morderstwo), bezprawne uwięzienie, zaginięcie dowodów i składanie fałszywych zeznań.

Z raportu wynika, iż ​​starano się o pozwolenie na organizację wydarzenia, w którym wzięło udział 80 000 uczestników, ale zgromadziło się tam ponad 250 000 wiernych.

Źródła podają, iż organizatorzy i urzędnicy próbowali pokierować tłumem, gdy tysiące próbowało opuścić budynek, a dziesiątki zostały stratowane w chaosie, jaki nastąpił. W raporcie wskazano, iż organizatorzy nie udzielili pomocy rannym i próbowali zatuszować zdarzenie, ukrywając ubrania i buty, które ludzie zgubili w tłoku na pobliskim polu.

Do zapewnienia bezpieczeństwa wydarzenia oddelegowano około 40 funkcjonariuszy policji, powiedział dziennikarzom zastępca dyrektora generalnego policji w Agrze, Anupam Kulshreshtha.

Według głównego sekretarza Singha, do śmiertelnych scen doszło po zakończeniu wydarzenia, kiedy zwolennicy Bhole Baby pospieszyli na scenę, aby dotknąć jego stóp, który opisał chaotyczne sceny, gdy ludzie spadali jeden na drugiego i wpadali do pobliskiego otwartego kanału ściekowego.

Zarzucał organizatorom niespełnienie listy wymagań okręgowych. Według władz lokalnych wszczęto dochodzenie na wysokim szczeblu w celu zbadania okoliczności zdarzenia, a przeciwko organizatorom wydarzenia zostanie złożony raport policyjny w związku z rzekomym przekroczeniem dozwolonej liczby uczestników.

„Organizatorzy popełnili poważny błąd. Grożą im surowe kary” – powiedział.

Osoby, które przeżyły, zabrały głos po tym strasznym zdarzeniu. „Ludzie jeden po drugim padali na siebie. Ci, którzy zostali zmiażdżeni, zginęli. Według Associated Press, tamtejsi ludzie ich wyciągnęli” – Shakuntala Devi powiedziała agencji prasowej Press Trust of India.

Podejmowano wysiłki, aby zapewnić rannym pomoc medyczną i przygotowywano sekcje zwłok w różnych miejscach, powiedział generalny inspektor Shalabh Mathur z sąsiedniego okręgu Ambala Range.

Film udostępniony przez Reuters pokazuje tłumy przed szpitalem w pobliskiej dzielnicy Etah, gdzie zrozpaczone rodziny opłakiwały ofiary. Widać było personel medyczny niosący ludzi na noszach.

Premier Narendra Modi złożył kondolencje w przemówieniu do parlamentu.

Modi powiedział, iż rząd realizuje „środki doraźne i ratunkowe” oraz koordynuje je z rządem stanowym. „Ofiary otrzymają wszelką możliwą pomoc” – zapewnił.

Tłumy na zgromadzeniach religijnych nie są w Indiach rzadkością. W przeszłości śmiertelne incydenty wielokrotnie trafiały na pierwsze strony gazet i uwydatniały brak odpowiedniej kontroli tłumu i środków bezpieczeństwa.

Co najmniej kilkanaście osób zginęło w noworocznej panice w styczniu 2022 r. w jednym z najświętszych sanktuariów Indii w Dżammu na północy kraju. W 2008 r. w wyniku paniki na szczycie góry zginęło prawie 150 osób, które zebrały się na wydarzeniu religijnym w zachodnich Indiach, a trzy lata wcześniej ponad 250 osób zostało zadeptanych na śmierć podczas pielgrzymki w zachodnim stanie Maharasztra.

Ta historia została zaktualizowana o dodatkowe informacje.

Idź do oryginalnego materiału