Po wprowadzeniu tymczasowych kontroli na przejściach granicznych z Niemcami handlowcy z Łęknicy obawiali się upadku bazaru. W ich opinii nic się jednak nie zmieniło.
Przypomnijmy, od poniedziałku obowiązują wyrywkowe kontrole przygraniczne prowadzone przez funkcjonariuszy straży granicznej. – My żyjemy z bazaru od lat. W mediach było głośno o wprowadzeniu tych kontroli. Na szczęście dla nas nie ma konsekwencji tych obostrzeń przy przekraczaniu granicy. Jest, jak było wcześniej. przez cały czas handlujemy. Utarg jest mniejszy, ale powodem nie są kontrole pograniczników i uchodźcy, których nie widać – mówią bazarowi sprzedawcy:
Dodajmy, iż łęknicki bazar funkcjonuje od ponad 30 lat.