Grupa nastolatków zlinczowała rówieśnika w lesie. Do sieci trafiło brutalne nagranie

2 dni temu
Zdjęcie: Lincz nastolatków na rówieśniku w lesie w Legionowie. Co na to policja? Fot. Zrzut ekranu / X


W mediach społecznościowych krąży nagranie z brutalnego pobicia nastolatka w Legionowie pod Warszawą. Na filmie widać, jak grupa kilkunastu osób znęca się w lesie nad swoim rówieśnikiem. Sprawą zajęła się lokalna policja.


O sprawie jako pierwsza poinformowała "Gazeta Powiatowa" z Mazowsza. Jak czytamy, do linczu na młodym chłopaku doszło już "jakiś czas temu", a w środę 3 lipca kilka nagrań trafiło na fora internetowe.

Są one wyjątkowo brutalne, dlatego nie publikujemy ich w naTemat.pl. Jak podają lokalne media, wszystko wydarzyło się prawdopodobnie w lesie w Legionowie pod Warszawą. Na początku filmiku widać, jak nastolatek jest przytrzymywany przez dwie również młode dziewczyny, a potem jest bity i kopany przez większego od siebie chłopaka.



Lincz nastolatków na rówieśniku w lesie w Legionowie. Co na to policja?


Z kontekstu nagrania nie wiadomo, o co konkretnie chodzi i dlaczego nastolatkowi wymierzana jest ta "kara". Wiele wskazuje jednak na to, iż główny oprawca i pobity chłopak się znają.

W pierwszej części filmu widać, jak chłopak jest bity po twarzy i brutalnie kopany po ciele. Później jest także przymuszany do "uśmiechania się" przez dziewczyny, które chwalą się wcześniejszym atakiem na nastolatka.

Co również szokujące, wszystkiemu przygląda się kilkanaście młodych osób, które rejestrują telefonami całe zajście. W pewnym momencie słychać także głos ze strony obserwujących, aby agresor się już uspokoił. W dalszej części filmu do leżącego na ziemi chłopaka podchodzą też dwie dziewczyny i każą mu wstać. Na innym filmie widać z kolei, iż nastolatkowi leci krew z nosa.

Redakcja "Gazety Powiatowej" przekazała szokujące nagrania miejscowej policji. Jak czytamy, funkcjonariusze już zajęli się sprawą i będą teraz oceniać czas i miejsce nagrania oraz ustalać ewentualnych jego uczestników.

Zainterweniował także legionowski radny Sławomir Tkaczyk, który również zgłosił sprawę na policję. – Prowadzimy już czynności mające ustalić, kto jest na nagraniu oraz wszystkie okoliczności zajścia zarejestrowanego na filmie – przekazała w rozmowie z portalem Legio24.pl kom. Justyna Stopińska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Legionowie.

Idź do oryginalnego materiału