Pijany i pod wpływem narkotyków 34-latek z Puław od trzech lat znęcał się nad swoimi nieporadnymi rodzicami. Wszczął awanturę, która zakończyła się groźbami zabójstwa. Policjantów wezwali sąsiedzi.
Krzyki i groźby niosły się po klatce schodowej
We wtorkowy wieczór (10 grudnia) puławska policja interweniowała w jednym z mieszkań na terenie miasta, gdzie doszło do poważnej awantury. Młody mężczyzna pod wpływem alkoholu i narkotyków groził swoim rodzicom pozbawieniem życia, trzymając w ręku nóż. Policjantów o zdarzeniu powiadomili zaniepokojeni sytuacją sąsiedzi.
Recydywa i groźba wieloletniego więzienia
Podczas zatrzymania okazało się, iż agresor od trzech lat znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoimi rodzicami, którzy ze względu na stan zdrowia byli niezdolni do obrony. Codzienne życie rodziny zamieniło się w koszmar – mężczyzna używał przemocy fizycznej, wulgarnych wyzwisk, zakłócał spokój nocny oraz niszczył domowe mienie.
Sprawca dobrze znany policji
34-latek już wcześniej był karany za podobne przestępstwa i odbywał karę pozbawienia wolności. Zebrane przez śledczych dowody pozwoliły na postawienie mu zarzutów znęcania fizycznego i psychicznego w warunkach recydywy. Na wniosek policji i prokuratury sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt na 3 miesiące. Teraz grozi mu choćby 12 lat więzienia.
Czy sądzisz, iż kary za znęcanie się nad bliskimi są wystarczająco surowe? Podziel się swoją opinią w komentarzu lub udostępnij artykuł!