Pierwszy z zarzutów dotyczy zdarzenia z 23 maja. Wówczas Mirosław P. wezwał numer telefonu „Gorącej Linii” Radia RMF FM i – domagając się podjęcia działań wobec funkcjonariusza Zakładu Karnego w Chełmie – wypowiedział groźby karalne m.in. wobec wskazanego funkcjonariusza oraz prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska.Był pijany60-letni mieszkaniec gminy Żółkiewka w powiecie krasnostawskim został zatrzymany następnego dnia rano. Był pijany. Okazało się, iż to dobry znajomy miejscowych stróżów prawa. W przeszłości był wielokrotnie karany. Mundurowi zabezpieczyli jego telefon. Oględziny potwierdziły, iż Mirosław P. dzwonił poprzedniego dnia do radia i kierował groźby.Podczas wykonywania czynności policjanci zauważyli na posesji Mirosława P. trzy wózki sklepowe. Okazało się, iż warte 1 050 zł wózki 60-latek ukradł z miejscowego marketu, a dokonał tego czynu w warunkach recydywy.– Przesłuchany w charakterze podejrzanego Mirosław P. przyznał się do popełnienia pierwszego z zarzucanych mu czynów i nie przyznał się do drugiego – informuje Rafał Kawalec, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zamościu.Grozi mu 5 lat więzieniaW zakresie pierwszego z czynów Mirosław P. złożył krótkie wyjaśnienia, w których wskazał, iż „poniosła go fantazja”, gdyż po opuszczeniu zakładu karnego miał zastrzeżenia do zachowania wymienionego funkcjonariusza.Wobec oskarżonego stosowane są środki zapobiegawcze o charakterze wolnościowym w postaci dozoru policji połączonego z zakazem zbliżania się i kontaktowania z osobami pokrzywdzonymi.Akt oskarżenia trafił do Sądu Rejonowego w Zamościu. Mirosławowi P. grozi do 5 lat pozbawienia wolności.Przeczytaj: Dyrektor szkoły zawieszony. Kazał uczniowi ściąć włosy