Zdjęcie Google Street View odegrało rolę w rozwiązaniu śledztwa w sprawie zaginięcia osoby w Hiszpanii, – wynika z doniesień BBC I New York Timesa. Zdjęcie, które wciąż można zobaczyć w Street View, przedstawia osobę, która ładuje duży przedmiot do bagażnika samochodu, jak Gizmodo podkreśla. Inne zdjęcie przedstawia osobę „przewożącą na taczce duży biały tobołek” – podaje BBC.
Na cmentarzu w miasteczku w prowincji Soria odnaleziono część ludzkich szczątków zaginionego, a ich zlokalizowanie wymagało zastosowania zaawansowanych środków technicznych.
Jedną ze wskazówek, iż śledczy musieli rozwiązać zagadkę, choć nie była ona decydująca, były obrazy, które odkryli podczas śledztwa w aplikacji do wyszukiwania lokalizacji.
To zdjęcie Google Street View rzekomo powiązane z przestępstwem.Zrzut ekranu: Google
Choć w komunikacie prasowym nie podano wyraźnie nazwy aplikacji lokalizacyjnej, z której korzystał, potwierdził to rzecznik hiszpańskiej policji New York Timesa iż to Mapy Google, jednocześnie stwierdzając: „Obraz nie był kluczem do rozwiązania sprawy”.
Władze badały sprawę 33-letniego mężczyzny, który zaginął w zeszłym roku podczas wizyty u partnera w Tajueco w Sorii. – podaje hiszpański portal El País. W listopadzie policja aresztowała kobietę i jej byłego partnera w związku z przestępstwem.