Gniezno rozbudowuje system monitoringu. Wątpliwości budzi umiejscowienie kamer LPR

Miasto Gniezno ogłosiło kolejną dużą inwestycję w miejski system monitoringu. W ramach szeroko zakrojonej modernizacji pojawią się nowe punkty kamerowe, a dotychczasowe zostaną uzupełnione o dodatkowe urządzenia. Łączny koszt przedsięwzięcia wynosi 747 359,39 zł. Po zakończeniu prac system monitoringu obejmie w sumie 306 kamer, działających całodobowo w strukturach Straży Miejskiej przy ul. Pocztowej 11.

Nowe i modernizowane lokalizacje obejmują m.in.:
– Targowisko miejskie / pl. Piłsudskiego – 26 kamer, w tym z komunikatami głosowymi
– ul. Tumska i ul. Łaskiego – 7 kamer, w tym kamery LPR do automatycznego odczytu tablic rejestracyjnych
– skwer os. Kazimierza Wielkiego – 8 kamer
– skwer przy ul. Mickiewicza – teren przyszłej tężni solankowej – 8 kamer
– skwer przy rondzie Chrztu Polski – 4 kamery
– świetlicę socjoterapeutyczną przy ul. Staszica – 3 kamery
– skwer przy ul. Św. Wawrzyńca – 5 kamer
– dodatkowo – zakupiono mobilną, szybkoobrotową kamerę do zastosowań interwencyjnych

Lokalizacja kamer LPR budzi pytania

Najwięcej emocji i dyskusji wywołuje jednak umieszczenie kamer LPR – urządzeń służących do automatycznego odczytu numerów rejestracyjnych. W Gnieźnie jedne z takich kamer mają zostać zainstalowane przy ul. Tumskiej i Łaskiego, czyli na odcinku wyłączonym z ruchu kołowego. Nawiązał do tego radny Tomasz Dzionek w swoim wpisie na facebook’u. Dlaczego? Z naszych ustaleń wynika bowiem, iż radny całkiem często stara się zasilać budżet miasta wykorzystując donosy na mieszkańców parkujących w miejscach niedozwolonych. Zapytaliśmy go w połowie tego roku ile razy od dnia 1 stycznia 2020 roku do dnia 19 czerwca 2025 roku przekazywał zdjęcia do Straży Miejskiej w Gnieźnie lub Komendy Powiatowej Policji w Gnieźnie, na których uwiecznione zostały nieprawidłowo zaparkowane pojazdy na terenie miasta Gniezna? Ile z tych zgłoszeń zakończyło się nałożeniem mandatu karnego na kierowcę? Poniżej odpowiedź, którą otrzymaliśmy:

Według deklaracji Straży Miejskiej kamery mają służyć poprawie bezpieczeństwa, jednak mieszkańcy coraz częściej zwracają uwagę na realny cel ich montażu. Ulica Tumska to miejsce, w którym kierowcy nagminnie skracają sobie drogę, wjeżdżając mimo zakazu. Tymczasem kamery LPR są narzędziem, które natychmiast identyfikuje pojazd łamiący przepisy i umożliwia automatyczne nakładanie kar. Trudno oprzeć się wrażeniu, iż w tym przypadku priorytetem nie jest bezpieczeństwo, ale dyscyplinowanie i karanie kierowców.

Kamery LPR w niewłaściwych miejscach? Przykład z centrum

Kwestia adekwatnego rozmieszczenia kamer LPR wraca w Gnieźnie regularnie. Po głośnej kradzieży w jednym z gnieźnieńskich salonów jubilerskich funkcjonariusze Policji przez wiele godzin analizowali nagrania, próbując ustalić drogę ucieczki sprawców. Gdyby wówczas na drogach wylotowych z miasta funkcjonowały kamery LPR – tak, jak ma to miejsce w większości miast dbających o skuteczny system bezpieczeństwa – ustalenie trasy podejrzanych byłoby kwestią minut, nie godzin.

Standardem w Polsce i na świecie jest montowanie kamer LPR przede wszystkim na drogach wyjazdowych i dojazdowych, gdzie ich skuteczność w realnym zwalczaniu przestępczości jest największa. Tymczasem w Gnieźnie najważniejsze punkty pozostają pozbawione takiego systemu, a urządzenia pojawią się w miejscach, gdzie – jak uważają mieszkańcy – chodzi przede wszystkim o wychwytywanie wykroczeń.

„Karać, karać i jeszcze raz karać” – zarzuty wobec Straży Miejskiej

Wybór lokalizacji kamer LPR wzmacnia i tak już powszechne opinie na temat podejścia Straży Miejskiej. Mieszkańcy coraz częściej wskazują, iż dominującą filozofią działania nie jest profilaktyka ani wsparcie bezpieczeństwa, ale „karać, karać i jeszcze raz karać”. W efekcie instytucja ta pozostaje jedną z najbardziej krytykowanych i najgorzej postrzeganych wśród lokalnych służb.

Modernizacja monitoringu za niemal 750 tys. zł bez wątpienia zwiększy liczbę miejsc objętych nadzorem kamerowym. Otwarte pozostaje jednak pytanie: czy rzeczywiście poprawi bezpieczeństwo mieszkańców, czy raczej stanie się kolejnym narzędziem do ścigania drobnych wykroczeń?

Mieszkańcy oczekują, iż miasto – inwestując w nowoczesny sprzęt – będzie kierowało się przede wszystkim interesem publicznym i realnymi potrzebami bezpieczeństwa. Obecne decyzje pokazują jednak, iż ten cel nie zawsze jest priorytetem.