Na stronie Biuletynu Informacji Publicznej zamawiający, czyli gmina, poinformował, iż zamówienie jest finansowane ze środków Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020. Proces realizacji całego projektu został podzielony na dwa etapy. Pierwszy z nich będzie polegał na przygotowaniu odpowiedniej dokumentacji technicznej, natomiast drugi wiąże się z adekwatnymi robotami budowlanymi. Oba muszą zostać zrealizowane, zgodnie z zawartymi w umowie zapisami, w ciągu 12 tygodni od momentu jej podpisania. W czasie otwarcia ofert, do którego doszło pod koniec czerwca, okazało się, iż swoją gotowość do przeprowadzenia wszystkich prac zgłosiły dwa przedsiębiorstwa. Korzystniejszą z punktu widzenia samorządu ofertę przedstawiła firma TOPATOTERA z Knurowa. W przedstawionym przez nią kosztorysie pojawiła się kwota niespełna 4,7 mln zł. Zupełnie inne oczekiwania zaproponował wykonawca z Woli Zarczyckiej, firma FSW INSTAL Waldemar Flis, która swoją pracę wyceniła z kolei na niespełna 6 mln zł. Władze zdecydowały się na to, aby wybrać, co oczywiste, ofertę pierwszego wykonawcy. Wszystko wskazywało więc na to, iż postępowanie zostanie ostatecznie pozytywnie rozstrzygnięte. Tak się jednak nie stało. Na stronie samorządu opublikowano informację o tym, iż przetarg unieważniono. Z jakiego powodu? W dokumentacji postępowania wyjaśniono, iż „wybrany wykonawca nie wniósł wymaganego zabezpieczenia należytego wykonania umowy lub uchylił się od zawarcia umowy w sprawie zamówienia publicznego, z uwzględnieniem art. 263.” Czytaj także:Gm. Chełm. Chcą odkryć wszystkie tajemnice StołpiaGm. Chełm. Stawiają na ciągły rozwójGm. Chełm. Uczniowie z Okszowa ruszyli na podbój Europy