Zatrzymali ich policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Lublinie, którzy podczas sezonu letniego wspierają włodawskich funkcjonariuszy w Okunince.Do pierwszej kontroli drogowej doszło we wtorek (1 lipca) około godziny 19. - Powodem podjęcia czynności było niezatrzymanie się przed znakiem STOP przez kierującego. Podczas kontroli 29-letni kierowca, jak i 33-letni pasażer, zachowywali się dziwnie i nerwowo. Tym też wzbudzili podejrzenia policjantów, którzy postanowili dokładnie sprawdzić auto i w czasie kontroli w popielniczce mundurowi znaleźli biały proszek – informuje podkomisarz Elwira Tadyniewicz, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji we Włodawie. Po sprawdzeniu okazało się , iż jest to amfetamina. Substancja należała do 33-letniego pasażera. W jego miejscu zamieszkania policjanci znaleźli też marihuanę. Mundurowi zabezpieczyli łącznie kilka gramów zakazanych substancji.- Na miejscu kontroli drogowej funkcjonariusze wykonali 29-latkowi test na zawartość środków narkotycznych w organizmie z wynikiem pozytywnym. Mężczyźnie pobrano również krew do dalszych badań. Mundurowi zatrzymali mu prawo jazdy i przewieźli do włodawskiej komendy – dodaje policjantka.Kolejnego dnia około godziny 7:15 ten sam patrol policjantów zauważył kierującego toyotą 30- latka z Chełma, który prowadził auto bez zapiętych pasów. - Podczas kontroli okazało się, iż mężczyzna również kierował swoim autem pod działaniem narkotyków. Na dodatek w plecaku policjanci znaleźli 4 woreczki strunowe z marihuaną i słoiczek z amfetaminą. Łącznie funkcjonariusze zabezpieczyli kilka gramów narkotyków. Mężczyźnie pobrano również krew do dalszych badań i przewieziono do komendy celem przeprowadzenia dalszych czynności procesowych – relacjonuje zdarzenia Tadyniewicz.Policjanci przedstawili zarzuty posiadania narkotyków 33-letniemu włodawianinowi i 30-letniemu chełmianinowi. Grozi im do 3 lat więzienia za posiadanie narkotyków. Za kierowanie pod działaniem środków odurzających grozi również choćby do trzech lat za kratkami.Czytaj też: