W trakcie nocnego ataku Federacji Rosyjskiej wykonującej uderzenia na obiekty znajdujące się na terytorium Ukrainy, Polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony. Uruchomiono procedury obronne. Polskie i sojusznicze systemy radiolokacyjne śledziły kilkanaście obiektów; w przypadku tych mogących stanowić zagrożenie Dowódca Operacyjny RSZ zdecydował o neutralizacji. Wojsko i służby poszukują szczątków maszyn.
W działania związane z poszukiwaniem szczątków dronów zaangażowanych jest ok. 12 tys. policjantów. W przypadku znalezienia takich obiektów policjanci zabezpieczają miejsce zdarzenia i informują żołnierzy Wojska Polskiego - poinformowała w środę Komenda Główna Policji.
KGP przekazała na platformie X, iż w związku z naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej szef KGP gen. insp. Marek Boroń uczestniczył w posiedzeniu Rady Ministrów pod przewodnictwem premiera Donalda Tuska.
„Komendanci wojewódzcy z garnizonów lubelskiego, podlaskiego, podkarpackiego i mazowieckiego pozostają w stałym kontakcie z adekwatnymi wojewodami. W tych województwach odbyły się odprawy sztabowe, w których uczestniczyli szefowie wskazanych garnizonów Policji” - przekazała KGP.
W przypadku znalezienia obiektów policjanci zabezpieczają miejsce zdarzenia i informują żołnierzy. Funkcjonariusze tych jednostek pracują w trybie alarmowym, co wiąże się z podwyższoną gotowością do podejmowania działań.
Gdzie znaleziono szczątki dronów?
Dotąd szczątki dronów odnaleziono w siedmiu miejscach w Polsce - większość, bo aż sześć, w województwie lubelskim.
Szczątki znaleziono w miejscowości Czosnówka koło Białej Podlaskiej - podała lubelska policja.
Rzecznik lubelskiej policji podinsp. Andrzej Fijołek poinformował, iż o godz. 5.40 w miejscowości Czosnówka (pow. bialski) policjanci potwierdzili odnalezienie uszkodzonego drona. – Zgłoszenie wpłynęło od mieszkańców. Nie ma osób poszkodowanych. Powiadomiliśmy odpowiednie służby. realizowane są czynności – dodał.
Maszyna spadła na pole, w terenie niezabudowanym.
Drona odnaleziono także w miejscowości Cześniki (pow. zamojski) i Wyryki-Wola (pow. włodawski).
Starosta włodawski Mariusz Zańko poinformował, iż dron uszkodził dach budynku mieszkalnego w miejscowości Wyryki, 10 km od Włodawy. Zastrzegł, iż jeszcze nie wie, czy były to odłamki drona czy cała maszyna.
– Nikt nie ucierpiał. Służby działają od godz. 6. Jedziemy na miejsce, aby oszacować straty – podkreślił.
Szczątki odkryto też w miejscowościach Krzywowierzba-Kolonia (pow. parczewski), Wyhalew (pow. parczewski) i Wohyń (pow. radzyński). Na miejsce zdarzeń udali się już doświadczeni prokuratorzy.
Kolejny dron, który naruszył w nocy z wtorku na środę polską przestrzeń powietrzną została odnaleziony na polu w okolicach Mniszkowa w woj. łódzkim. Na miejscu pracują służby – przekazałstarosta opoczyński Marcin Baranowski.
Starosta w środę rano poinformował, iż dron został odnaleziony na polu uprawnym w okolicach wsi Mniszków k. Opoczna w woj. łódzkim.
- Potwierdzam, iż dron został odnaleziony. Na miejscu pracują już służby, w związku z czym nie mogę udzielić bardziej szczegółowych informacji – przekazał Baranowski.
Nie ma informacji o osobach poszkodowanych. Maszynie prawdopodobnie skończyło się paliwo.