Choć kierowca okazał dokumenty przewozowe, ich ogólnikowa treść wzbudziła podejrzenia celników. Po otwarciu naczepy ujawniono tytoń bez polskich znaków akcyzy, a w pojeździe znaleziono również zagłuszarkę GPS.
Zabezpieczony ładunek ważył łącznie 5 932 kg. Gdyby trafił na rynek, Skarb Państwa mógłby stracić ponad 8,3 mln zł z tytułu niezapłaconych podatków. Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Żywcu, która postawiła kierowcy zarzuty karne skarbowe. Mężczyzna objęty został zakazem opuszczania kraju oraz dozorem policyjnym.
To kolejne udaremnione przestępstwo skarbowe, które pokazuje skalę i zuchwałość działań przemytników oraz skuteczność służb celno-skarbowych.